Europa bez chrześcijankach wartości przestanie istnieć - podkreśliła europosłanka Jadwiga Wiśniewska (PiS/EKR) podczas debaty nt. wytycznych Komisji Europejskiej w sprawie języka niewykluczającego. Zdaniem eurodeputowanej, opublikowana przez KE lista słów i zwrotów, których nie powinno się używać, neguje Chrześcijaństwo.
Eurodeputowana mówiła, że nieobecna podczas debaty komisarz Helena Dalli przygotowała podręcznik, który zawiera wskazania, jak się komunikować, by nikt nie czuł się wykluczony.
"Jednocześnie wykluczyła z komunikacji chrześcijańskie dziedzictwo Europy" – zauważyła Wiśniewska wskazując, że wśród "zakazanych" słów znalazły się m.in. te, nawiązujące do tradycji chrześcijańskiej. "Przeszkadza Boże Narodzenie, przeszkadza Jezus, przeszkadza Maryja. W imię równości neguje się Chrześcijaństwo" – dodała polska polityk.
Wiśniewska stwierdziła, że tym samym komisarz Dalli "de facto stała się przedstawicielką ideologii unieważniania i powinna być raczej komisarzem ds. tworzenia nierówności i wykluczania". "To dewastacja humanizmu" – uznała eurodeputowana i dodała, że do tego właśnie dąży europejska lewica. "To jest ich marzenie i ich cel" - mówiła.
Posłanka do PE podkreśliła, że odcinanie się od chrześcijańskich korzeni Europy, neguje nie tylko wspólną europejską przeszłość, ale i stawia pod znakiem zapytania przyszłość. "Europa bez chrześcijankach wartości przestanie istnieć" – zaznaczyła Wiśniewska życząc jednocześnie zebranym "Zdrowych i Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia".
kic/