W czasie eurowyborów odnotowano 19 zdarzeń, które można określić jako przestępstwa. Stwierdzono też 90 wykroczeń. Frekwencja do godz. 21 na pewno przekroczyła 40 proc. – podała na wieczornej konferencji PKW.
- Na ponad 27 tys. obwodowych komisji wyborczych i blisko 30 mln wyborców, można powiedzieć, że wybory przebiegły w sposób bardzo spokojny - ocenił wiceszef PKW Sylwester Marciniak.
Na wieczornej konferencji prasowej Marciniak dziękował wszystkim zaangażowanym w przeprowadzenie wyborów do Parlamentu Europejskiego, m.in. członkom obwodowych komisji wyborczych.
- Należy się też pochwała dla wyborców - mówił wiceszef PKW, przypominając, że o godz. 17 frekwencja wyborcza osiągnęła rekordowe 32,51 proc. - Sądzę, że po godzinie 21 frekwencja na pewno przekroczyła 40 proc. – dodał.
Ostateczna frekwencja wyborcza zostanie przedstawiona po uzyskaniu danych ze wszystkich obwodowych komisji wyborczych.
Sylwester Marciniak dziękował też policjantom i innym funkcjonariuszom, którzy zabezpieczali przebieg wyborów. Jak przekazał, odnotowano 19 zdarzeń, które można określić jako przestępstwa, w tym 7 z Kodeksu wyborczego. Stwierdzono też 90 wykroczeń, w tym 35 z Kodeksu wyborczego.
Głosowanie we wszystkich obwodach za granicą rozpoczęło się punktualnie; nie zgłoszono żadnych problemów i incydentów.
W powyborczy poniedziałek PKW planuje konferencje o godz. 10, 13.30, 18.30 i 22. - Chyba, że wcześniej będą znane oficjalne wyniki, które uzyskamy z obwodowych komisji wyborczych, następnie przekazanych do rejonowych komisji wyborczych i wreszcie do 13 okręgowych komisji wyborczych - powiedział wiceszef PKW.
W niedzielę Polacy wybierali 52 europosłów spośród 866 kandydatów. Zgodnie z zapowiedziami PKW, oficjalne wyniki eurowyborów poznamy w poniedziałkowy wieczór lub we wtorek.
autorka: Aleksandra Rebelińska
reb/ godl/ jmk