Unijny komisarz ds. obrony Andrius Kubilius uważa, że produkcja uzbrojenia na Ukrainie, która jest dwukrotnie tańsza niż w UE i USA, może pomóc w zastąpieniu wsparcia Waszyngtonu. Musimy być przygotowani, jeśli Stany Zjednoczone zdecydują się na wycofanie wsparcia dla Ukrainy - oświadczył.
Kubilius, który wziął udział w poniedziałek w posiedzeniu komisji ds. obrony w Parlamencie Europejskim, zauważył, że do tej pory zarówno USA, jak i Europa (UE razem z Norwegią i Wielką Brytanią) udzielały średnio rocznie wsparcia Ukrainie w wysokości 20 mld euro.
"Musimy - chociaż oczywiście nie wiem, co Stany Zjednoczone zrobią - zadać sobie pytanie, co zrobimy w sytuacji, jeśli USA zdecydują, że nie będą kontynuować swojego wsparcia militarnego dla Ukrainy. Musimy mieć odpowiedź, skąd weźmiemy te 20 mld euro" - powiedział europosłom Kubilius.
W jego ocenie, rozwiązaniem byłaby produkcja uzbrojenia w Ukrainie, która jest dwukrotnie tańsza niż w UE i USA.
Według niego pomocna może być ogłoszona w ramach tzw. białej księgi inicjatywa SAFE, polegająca na zaciągnięciu pożyczek przez UE na kwotę 15 mld euro. Co do zasady mają z niej korzystać kraje członkowskie na zwiększenie swoich wydatków na obronność. Ukraina jako kraj kandydujący będzie mogła jednak korzystać z pożyczek, współpracując z jednym z krajów członkowskich; to pozwoli jej na realizowanie zamówień publicznych z wykorzystaniem pożyczek z programu SAFE. Ich zaletą jest oprocentowanie niższe niż to, które wiele krajów członkowskich (w tym Polska) może uzyskać na własną rękę. Oprocentowanie unijnych kredytów ma wynieść 3,3 proc.
W ocenie Kubiliusa z tego rozwiązania powinna także szeroko korzystać Ukraina, która jest w stanie produkować nie tylko taniej, ale też znacząco szybko zwiększać swoje możliwości produkcyjne, co udowodniła, zwiększając produkcję z 1 mld euro w 2022 r. do 35 mld euro w tym roku.
"Pożyczki w ramach SAFE stwarzają nowe możliwości wsparcia ukraińskiego przemysłu obronnego. (...) Mamy nadzieję, że znajdziemy najlepszy sposób, aby przekonać państwa członkowskie do wykorzystania tej okazji do wzmocnienia naszego wsparcia (dla Ukrainy - PAP). To może być także bardzo silnym argumentem, aby przekonać nawet Władimira Putina do zawarcia porozumienia pokojowego" - oświadczył Kubilius. (PAP)
mce/ mal/