Hiszpania ma najwięcej otwartych postępowań w sprawie nieprzestrzegania lub nieprawidłowego wdrażania unijnego prawa spośród wszystkich państw Unii Europejskiej – poinformowało biuro łącznikowe Parlamentu Europejskiego w Madrycie. Na drugim miejscu znalazła się Polska.
Na wdrożenie w Hiszpanii czeka 87 unijnych dyrektyw – wynika z opublikowanych w grudniu danych ministerstwa spraw zagranicznych, przywoływanych przez biuro. Większość ma termin transpozycji, czyli adaptacji do prawa krajowego, w 2024, 2025 i 2026 roku.
Jak przypomina madrycki dziennik „ABC”, komentujący te dane, Bruksela wszczęła w sumie 90 postępowań w związku z nieprzestrzeganiem lub niewłaściwym wdrażaniem unijnych przepisów przez Hiszpanię. Na drugim miejscu jest Polska z 88 postępowaniami, potem Grecja (81) i Bułgaria (79).
Biuro łącznikowe PE w Madrycie poinformowało też, że prawie połowa (46 proc.) ze wszystkich zatwierdzonych przez hiszpański parlament w 2024 r. ustaw ma swoje źródło w instytucjach europejskich.
„Spośród 24 ustaw przyjętych w Hiszpanii w 2024 r., pięć wdraża europejskie regulacje lub adaptuje europejskie dyrektywy do hiszpańskiego prawa, a kolejne sześć zawiera odniesienia do zaleceń, programów lub inicjatyw UE” – napisano na stronie biura łącznikowego.
W 2023 r. przepisy europejskie odpowiadały nawet za 72 proc. przyjętego w Hiszpanii prawa.
Z Madrytu Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ zm/