Zakładająca poprawę charakterystyki energetycznej budynków fala renowacji to gigantyczna szansa dla polskich firm – uważa były premier, europoseł prof. Jerzy Buzek (PO/EPL). KE szacuje, że 75 proc. budynków w Unii Europejskiej jest nieefektywnych energetycznie.
W rozmowie z PAP Buzek odniósł się do pakietu legislacyjnego "Fit for 55" („Gotowi na 55”), który ma przystosować Unię Europejską do nowych, wyższych celów klimatycznych. Zdaniem b. premiera, objęcie budynków mechanizmem handlu uprawnieniami do emisji CO2 (tzw. mini-ETS) oznacza szansę dla polskich firm wyspecjalizowanych w szeroko rozumianej termomodernizacji budynków.
„Fala renowacji to właściwie pierwszy wielki program, który uruchomiła Unia Europejska, jeśli chodzi o cały Europejski Zielony Ład. Wielkie pieniądze na oszczędzanie energii w budynkach i to jest gigantyczna szansa dla naszych firm, bo my to potrafimy robić, my jesteśmy swojego rodzaju specjalistami” – podkreślił europoseł.
Zauważył jednocześnie, że w momencie gdy UE stawia na energetykę wodorową, to nie Francja, Włochy czy Niemcy, ale właśnie Polska jest największym eksportem nowoczesnych autobusów elektrycznych.
„To samo jest z budownictwem. Możemy wejść na rynki europejskie, bo mamy wyspecjalizowane firmy” - powiedział Buzek. „Uwierzmy, że to jest jeden ze sposobów, może nawet jeden z najlepszych sposobów na to, żeby zrealizować ten cel +Gotowi na ograniczenie emisji o 55 proc.+” – dodał europoseł.
Z analiz Komisji Europejskiej wynika, że aż 75 proc. budynków w Unii Europejskiej jest nieefektywnych energetycznie; nieruchomości odpowiadają za 40 proc. zużycia energii w Europie i 36 proc. emisji gazów cieplarnianych. Z danych KE wynika ponadto, że obecnie co roku poddawanych renowacji jest tylko 1 proc. budynków. Dlatego Komisja zaproponowała, nazwaną falą renowacji, inicjatywę poprawy charakterystyki energetycznej budynków. Szacuje się, że mogłaby ona przyczynić się do stworzenia 160 tys. miejsc pracy w UE.
kic/