Rozpoczęte w czwartek - w Holandii i W.Brytanii - głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego w części unijnych państw nie przyniesie większych zmian na scenie politycznej; w innych jednak - jak wskazują sondaże - przetasowania mogą być ogromne. Przełoży się to też na skład polityczny PE.
Większość komitetów startujących w eurowyborach opowiada się za decentralizacją unijnej polityki spójności po roku 2020. Niektóre, jak np. KW PiS uważa, że w tym przypadku centralizacja daje lepszą efektywność w zarządzaniu największymi inwestycjami. Żaden komitet nie kwestionuje jednak sensu korzystania przez Polskę z takiego wsparcia.
Od entuzjastów po krytyków funduszy unijnych – tak prezentują się ogólnopolskie komitety wyborcze pytane przez EuroPAP News o budżet unijny.
Głosowaniem w Holandii i Wielkiej Brytanii rozpoczęły się w czwartek eurowybory, które zadecydują, kto zasiądzie w Parlamencie Europejskim w kadencji 2019-2024
Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.ROZUMIEM