Irene Shashar, ocalała z getta warszawskiego, wystąpiła w Parlamencie Europejskim w czwartek podczas sesji plenarnej w Brukseli z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Holokauście. "Odrodzenie się antysemityzmu oznacza, że nienawiść z przeszłości nadal jest w nas” – ostrzegła.
"Składamy dziś hołd ofiarom Holokaustu i potwierdzamy nasze niezachwiane zaangażowanie przeciwko antysemityzmowi, rasizmowi i innym formom nienawiści. Europa pamięta" – podkreśliła przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola, otwierając uroczyste posiedzenie.
W swoim przemówieniu Irene Shashar opisała, jak przeżyła okropności niemieckiego nazizmu w Warszawie, uciekając kanałami poza mury getta, gdzie wspierali ją i jej rodzinę przyjaciele jej matki.
Mówiąc o trwającej wojnie w Strefie Gazy i atakach terrorystycznych z 7 października, oświadczyła, że przemawia przed PE "w obliczu przemocy, morderstw, gwałtów i terroru" i zwróciła się do posłów o solidarność i wsparcie, aby zakładnicy mogli ponownie połączyć się ze swoimi rodziny.
"Odrodzenie się antysemityzmu oznacza, że nienawiść z przeszłości nadal jest w nas" – ostrzegła Shashar. "Żydzi znowu nie czują się bezpiecznie, mieszkając w Europie. Po Holokauście powinno to być niedopuszczalne. +Nigdy więcej+ powinno naprawdę oznaczać +nigdy więcej+" - podkreśliła.
Kończąc swoje przemówienie Shashar zaznaczyła, że chociaż wygrała z Hitlerem, jej wnuki muszą teraz walczyć o przetrwanie. "Wzywam was, Parlament Europejski, o pomoc w urzeczywistnieniu mojego marzenia. Razem z wami możemy położyć kres antysemityzmowi i osiągnąć trwały pokój" - powiedziała.
Po przemówieniu Shashar posłowie do Parlamentu Europejskiego uczcili ofiary Holokaustu minutą ciszy. Ceremonię zakończył występ muzyczny w wykonaniu sopranistki Shevy Tehoval i Marcelo Nisinmana, którzy wykonali utwór "Kadisz" Maurice’a Ravela.
luo/ aba/