W najbliższą środę podczas sesji plenarnej PE europosłowie będą dyskutować z Radą i Komisją Europejską o tym, jak Wspólnota powinna zareagować na wzrost liczby brutalnych, terrorystycznych i fałszywych treści krążących w mediach społecznościowych w następstwie ataków terrorystycznych Hamasu na Izrael z 7 października br.

PE chce wiedzieć, jak działa DSA

Debata będzie jednocześnie okazją do pierwszego podsumowania stanu wdrażania unijnego Aktu o Usługach Cyfrowych, którego rygory obowiązują od 25 sierpnia br. 19 dużych platform i wyszukiwarek internetowych mających co najmniej 45 mln aktywnych użytkowników miesięcznie. Są to platformy Alibaba AliExpress, Amazon Store, Apple AppStore, Booking.com, Facebook, Google Play, Google Maps, Google Shopping, Instagram, LinkedIn, Pinterest, Snapchat, TikTok, Wikipedia, X (Twitter), YouTube i Zalando oraz wyszukiwarki Bing i Google Search.

Przepisy DSA zobowiązują te platformy do podjęcia konkretnych działań w celu oceny i ograniczenia ryzyka systemowego związanego z rozprzestrzenianiem się dezinformacji lub szkodliwych treści podczas dostarczania ich usług oraz szybkiego usuwania nielegalnych treści. Firmy, które nie przestrzegają zasad DSA, mogą zostać ukarane grzywną w wysokości do 6 proc. ich globalnego obrotu, a w ostateczności ich usługi mogą zostać zawieszone w UE.

Komisja Europejska wszczyna śledztwo ws. X

W następstwie lawinowego wzrostu fałszywych i nielegalnych treści w mediach społecznościowych po atakach terrorystycznych Hamasu na Izrael komisarz UE ds. przemysłu Thierry Breton wystosował 11 października listy do szefów Meta, X oraz TikToka – Marka Zuckerberga, Elona Muska oraz Shou Zi Chewa. Wezwał w nich do podjęcia przez platformy w ciągu 24 godzin „proporcjonalnych i skutecznych środków łagodzących zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego i dyskursu obywatelskiego wynikające z dezinformacji” oraz do „pozostawania w kontakcie z odpowiednimi organami ścigania i Europolem”.

Breton dał szefom platform 24 godziny na wyszczególnienie środków, jakie ich firmy podejmują w celu zwalczania nielegalnych i fałszywych treści związanych z atakami terrorystycznymi Hamasu. Dodatkowo – w liście do Zuckerberga – Breton zobowiązał platformę Meta do zajęcia się deepfake'ami mającymi na celu wpływanie na wyniki głosowania w kontekście zbliżających się wyborów w państwach członkowskich UE i wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku.

W środę, czyli dwa dni po opublikowaniu listów, Breton wszczął dochodzenie w sprawie platformy X Elona Muska. To pierwsze śledztwo na podstawie nowych unijnych przepisów technologicznych. „Wysłaliśmy X formalną prośbę o informacje, co stanowi pierwszy krok w naszym dochodzeniu mającym na celu ustalenie zgodności z DSA” – powiedział Breton w poście na X, które wycofało się z dobrowolnego kodeksu praktyk UE w zakresie dezinformacji na początku tego roku.

Platforma X ma czas do 18 października na przedstawienie szczegółowych informacji na temat sposobu aktywacji i funkcjonowania swojego protokołu reagowania kryzysowego.

Dyrektor generalna X Linda Yaccarino powiedziała w czwartek, że w odpowiedzi na list Bretona od czasu ataku platforma usunęła setki kont powiązanych z Hamasem i podjęła działania mające na celu usunięcie lub oznaczenie dziesiątek tysięcy treści.

Od czasu przejęcia Twittera Musk zmniejszył zatrudnienie do około 1500 z 7500 osób, aby obciąć koszty. W tym zwolnił wielu ludzi, którzy pracowali nad moderacją treści, identyfikowaniem i eliminowaniem skoordynowanych kampanii propagandowych.

TikTok też na cenzurowanym

Posunięcie Bretona zwiększa presję na TikTok i Meta, tym bardziej, że kilka dni wcześniej przewodniczący pięciu komisji Parlamentu Europejskiego ponowili wezwanie dla dyrektora generalnego TikToka, Shou Zi Chewa, do stawienia się na przesłuchaniu połączonych komisji (Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych / LIBE, Spraw Zagranicznych / AFET, Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów / IMCO, Przemysłu, Badań Naukowych i Energii / ITRE oraz podkomisji Bezpieczeństwa i Obrony / SEDE).

Wcześniejsze zaproszenie wysłane w lipcu 2023 r. zostało odrzucone przez Chewa. „Biorąc pod uwagę, że TikTok ma w UE bazę liczącą 125 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie, przewodniczący komisji zauważyli już, że wraz ze wzrostem rośnie odpowiedzialność. Z tego powodu oraz w świetle niedawnych ustaleń irlandzkiej Komisji Ochrony Danych dotyczących nieprzestrzegania przez TikTok przepisów RODO dotyczących przetwarzania danych osobowych użytkowników będących dziećmi, przewodniczący uważają, że takie przesłuchanie z europejskimi prawodawcami ma kluczowe znaczenie. Przewodniczący są przekonani, że osobiste uczestnictwo pana Chewa byłoby najskuteczniejszym sposobem nawiązania kontaktu z członkami Parlamentu Europejskiego i rozwiania rosnących obaw związanych z praktykami TikToka w zakresie ochrony i bezpieczeństwa danych, w tym przetwarzania danych osobowych dzieci, ochrony konsumentów, śledzenia, wykorzystania ciemnych wzorców i algorytmów TikTok, a także moderowania treści i walki z nielegalnymi i szkodliwymi treściami” – czytamy w komunikacie połączonych komisji.

mam/