Minister ds. UE Adam Szłapka powiedział w Brukseli, że wśród państw członkowskich "nie ma jednomyślności co do odejścia od zasady jednomyślności". Rezygnację z wymogu osiągnięcia zgody przez wszystkie państwa członkowskie UE w kwestiach sankcji na Rosję poparł kilka dni temu Radosław Sikorski.
Szłapka, który w środę przedstawił priorytety polskiej prezydencji przed komisją ds. konstytucyjnych (AFCO) w Parlamencie Europejskim, był pytany przez eurodeputowanych o możliwość zmiany traktatów unijnych, w tym o odejście od zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE.
To AFCO jeszcze w 2023 r. przyjęła sprawozdanie z zaleceniem zmiany unijnych traktatów, w tym właśnie rezygnacji z zasady jednomyślności i zastąpienia jej większością kwalifikowaną, czyli koniecznością uzyskania zgody 15 z 27 państw członkowskich reprezentujących 60 proc. populacji UE (europarlamentarzyści chcieli ten próg obniżyć do 50 proc.). Sprawozdanie AFCO zostało wówczas przegłosowane przez Parlament Europejski.
Wymóg jednomyślności, czyli konieczności uzyskania porozumienia wszystkich państw członkowskich, dotyczy tzw. polityk wrażliwych, w tym podatków, rozszerzenia Unii, wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Jednomyślność wymagana jest m.in. w takich kwestiach jak nakładanie unijnych sankcji na inne państwa.
W przypadku unijnych sankcji na Rosję za wojnę w Ukrainie – UE jak dotąd nałożyła 15 pakietów sankcyjnych i właśnie pracuje nad 16 – jednomyślność okazała się być problematyczna. Niedawne weto Węgier groziło koniecznością odblokowania sankcji na Rosję; ostatecznie opór węgierskich władz dla ich przedłużenia udało się przełamać.
Dopytywany przez europarlamentarzystów, minister Szłapka powiedział, że "wśród państw członkowskich nie ma w tym momencie woli do zmiany traktatów", podobnie nie ma zgody w kwestii odejścia od zasady jednomyślności.
Tymczasem rezygnację z jednomyślności w kwestii sankcji na Rosję poparł minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Szef polskiego MSZ, który w poniedziałek wziął w Brukseli udział w posiedzeniu unijnych ministrów spraw zagranicznych skomentował blokady Węgier mówiąc, że wnioski z nich powinni wyciągnąć "nasi polscy nacjonaliści". "Jednomyślność, liberum weto nie zawsze jest zgodna z polskim interesem narodowym, bo się okazuje, że jeśli dotyczy sankcji na złe podmioty, złych ludzi i kraje nam nieprzyjazne, to zasada jednomyślności może utrudniać nam podejmowanie decyzji, które są w polskim interesie" – mówił Sikorski. Na pytanie, czy jest za tym, by sankcje były przyjmowane bez wymogu jednomyślności, polityk odpowiedział: "ja tak uważam".
Zapytany o ten komentarz minister Szłapka powiedział w środę, że "to poważna dyskusja". "Na razie myślę, że wśród państw członkowskich nie ma jednomyślności co do jednomyślności. A tu jest potrzebna zgoda" – powiedział minister.
Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)
jowi/ bst/ mhr/