Niedziela, 5 Maj 2024

Tajani: obstaję przy zasadzie "Spitzenkandidat"

21.06.2019, 10:14 Aktualizuj: 21.06.2019, 10:20
Fot.PAP/P.Supernak
Fot.PAP/P.Supernak

Jako przewodniczący Parlamentu Europejskiego obstaję przy zasadzie Spitzenkandidat (wyboru szefa Komisji Europejskiej spośród tzw. wiodących kandydatów) - oświadczył Antonio Tajani.

W Radzie Europejskiej nie ma większości dla żadnego z kandydatów na stanowisko szefa Komisji Europejskiej. Przywódcy UE spotkają się w tej sprawie ponownie 30 czerwca.

"Rada Europejska przeprowadziła dyskusję w sprawie nominacji biorąc pod uwagę moje konsultacje i oświadczenia w ramach Parlamentu Europejskiego. Nie było większości dla żadnego kandydata" - poinformował po zakończeniu pierwszego dnia szczytu UE szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

"Musimy uznać, że nie ma większości dla kandydatów wiodących Parlamentu Europejskiego do objęcia stanowiska szefa Komisji Europejskiej" - mówiła po szczycie kanclerz Niemiec Angela Merkel.

Jak podkreślają komentatorzy, szefowie państw i rządów starają się unikać kryzysu instytucjonalnego i otwartego spięcia z Europarlamentem. Dlatego przewodniczący Rady Europejskiej ma w najbliższych dniach rozmawiać z liderami w PE o możliwych kandydatach.

"Musimy wypracować wspólne stanowisko z Parlamentem Europejskim. Z tego powodu poprosiliśmy, żeby Donald Tusk przeprowadził szybkie konsultacje z PE, liderami różnych grup w PE. Chcemy - i to jest wspólne stanowisko - mieć pakiet (nazwisk) zanim zbierze się nowy Europarlament, który będzie odzwierciedleniem różnych sił w PE" - oświadczyła niemiecka kanclerz.

W niedzielę 30 czerwca szefowie państw i rządów mają się zebrać jeszcze raz na nadzwyczajnym szczycie i po konsultacjach z przedstawicielami Europarlamentu ustalić kandydatów do objęcia kluczowych stanowisk w UE. "Zarówno Parlament Europejski jak i Rada Europejska w ramach swoich odpowiedzialności będą się musieli na to zgodzić" - zaznaczyła Merkel.

Szef PE, w swojej wypowiedzi na Twitterze ocenił, że wybór szefa Komisji Europejskiej spośród tzw. wiodących kandydatów "to najbardziej demokratyczny i najlepszy sposób, aby przybliżyć Unię Europejską obywatelom".

Kandydata na szefa KE wskazują państwa członkowskie, ale muszą przy tym uwzględnić wyniki wyborów europejskich. Parlament musi zatwierdzić nowego przewodniczącego Komisji bezwzględną większością głosów. Jeżeli kandydat nie uzyska wymaganej większości, Rada Europejska musi zaproponować innego kandydata w ciągu miesiąca.

Procedurę głównych kandydatów po raz pierwszy zastosowano w 2014 r. do wyboru obecnego przewodniczącego Komisji Jean-Claude’a Junckera. Każda europejska partia polityczna przedstawiła swojego kandydata na przewodniczącego Komisji, a partia, która w wyborach zdobyła najwięcej mandatów oraz była w stanie uzyskać większość głosów w PE, przedstawiła kandydata Parlamentu na przewodniczącego Komisji Europejskiej.

Po tegorocznych wyborach sytuacja się skomplikowała, gdyż dwie największe frakcje, EPL i S&D, nie uzyskały większości i będą musiały negocjować obsadę unijnych stanowisk z mniejszymi grupami, w szczególności z zielonymi i liberałami.

Wśród głównych kandydatów w tegorocznej procedurze znaleźli się (w kolejności alfabetycznej): Nico Cue (Lewica Europejska), Ska Keller (Europejska Partia Zielonych), Frans Timmermans (Partia Europejskich Socjalistów), Margrethe Vestager (Porozumienie Liberałów i Demokratów w Europie), Manfred Weber (Europejska Partia Ludowa (EPP), Jan Zahradil (Porozumienie Konserwatystów i Reformatorów w Europie).

js/

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.