Środa, 9 Październik 2024

Skrajna prawica podała PE do unijnego sądu za objęcie jej tzw. kordonem sanitarnym

27.09.2024, 12:42 Aktualizuj: 01.10.2024, 08:02
Przewodniczący grupy Patrioci dla Europy w PE Jordan Bardella z francuskiego Zjednoczenia Narodowego; fot. © European Union 2024 - Source : EP
Przewodniczący grupy Patrioci dla Europy w PE Jordan Bardella z francuskiego Zjednoczenia Narodowego; fot. © European Union 2024 - Source : EP

Skrajnie prawicowa grupa Patriotów dla Europy podała Parlament Europejski do Sądu UE za objęcie tego ugrupowania tzw. kordonem sanitarnym, czyli odsunięcie go od pełnienia funkcji w prezydium instytucji i komisjach parlamentarnych.

Skargę przeciwko PE wnieśli przewodniczący grupy Jordan Bardella z francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen oraz jej wiceprzewodnicząca, węgierska europosłanka Kinga Gal z Fideszu. Z informacji opublikowanych na stronie Sądu UE, czyli niższej izby Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wynika, że skarga wpłynęła w poniedziałek i aktualnie trwa jej rozpatrywanie.

Jeszcze w lipcu, kiedy w PE trwało obsadzanie stanowisk, koalicja większościowa w europarlamencie, czyli Europejska Partia Ludowa (EPL), socjaldemokraci (S&D) i liberałowie (Odnowić Europę) nie ukrywali, że zamierzają objąć skrajną prawicę tzw. kordonem sanitarnym, czyli wykluczyć jej kandydatów ze stanowisk w prezydium PE i komisji parlamentarnych, a także odrzucać zgłaszane przez nią propozycje. I faktycznie, eurodeputowani grupy Patrioci dla Europy (PdE), zainicjowanej przez premiera Węgier Viktora Orbana, jak też frakcji Europa Narodów Suwerennych, której przewodzi skrajnie prawicowa Alternatywa dla Niemiec (AfD), nie zasiedli ani w prezydium PE, ani też nie objęli żadnego ze stanowisk przewodniczących i wiceprzewodniczących 24 komisji i podkomisji europarlamentu.

Patrioci wystosowali wtedy list otwarty, w którym alarmowali o "niedemokratycznym wykluczeniu sił patriotycznych w Parlamencie Europejskim" i zarzucili PE złamanie regulaminu instytucji oraz pogwałcenie zasady praworządności. "Wstyd dla PE, a zwłaszcza EPL, która po raz kolejny zignorowała wolę milionów europejskich wyborców, głosujących za zmianą" - napisała wtedy Gal na platformie X.

Co ciekawe, podczas ostatniej sesji plenarnej PE w Strasburgu liberałowie, socjaliści i lewica zarzucili EPL, że naruszyła tzw. kordon sanitarny, głosując ramię w ramię z konserwatystami i skrajną prawicą za rezolucją uznającą Edmundo Gonzaleza za prawdziwego zwycięzcę wyborów prezydenckich w Wenezueli i demokratycznie wybranego prezydenta. Socjaldemokraci zarzucili EPL, że - proponując tekst rezolucji wspólnie z Patriotami - sprawiła, że skrajna prawica stała się jej równoważnym partnerem. Zieloni natomiast przypomnieli szefowi EPL Manfredowi Weberowi, że jeszcze w czasie wyborów do PE zapowiadał, że jego ugrupowanie będzie współpracować jedynie z partnerami, którzy są proeuropejscy, proukraińscy i propraworządnościowi.

Sąd UE nie wyznaczył jeszcze terminów dotyczących rozpatrywania skargi Patriotów.

jowi/ szm/

ep
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach programu dotacji Parlamentu Europejskiego w dziedzinie komunikacji. Parlament Europejski nie uczestniczył w przygotowaniu materiałów; podane informacje nie są dla niego wiążące i nie ponosi on żadnej odpowiedzialności za informacje i stanowiska wyrażone w ramach projektu, za które zgodnie z mającymi zastosowanie przepisami odpowiedzialni są wyłącznie autorzy, osoby udzielające wywiadów, wydawcy i nadawcy programu. Parlament Europejski nie może być również pociągany do odpowiedzialności za pośrednie lub bezpośrednie szkody mogące wynikać z realizacji projektu.

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.