Niedziela, 5 Maj 2024

Parlament Europejski uczcił 20-lecie największego rozszerzenia UE

24.04.2024, 11:40 Aktualizuj: 25.04.2024, 09:15

Jest oczywiste, że obecna Unia nie jest tą samą, do której Polska wstępowała. Ale i Polska nie jest tym samym krajem. Potężny impuls modernizacyjny przeniósł nas na inny poziom cywilizacyjnego rozwoju - powiedział eurodeputowany S&D, były premier Leszek Miller podczas uroczystości w Parlamencie Europejskim upamiętniającej 20 rocznicę największego rozszerzenia UE.

Uroczystość miała miejsce w trakcie trwającej od poniedziałku w Strasburgu sesji plenarnej PE. Wzięli w niej udział przedstawiciele 10 krajów, które 1 maja 2004 roku przystąpiły do Unii Europejskiej, obecna przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz Romano Prodi, który szefował KE w 2004 roku.

Podczas ceremonii zabrał głos eurodeputowany S&D Leszek Miller, który w maju 2004 roku był premierem polskiego rządu.

„20 lat temu w Phoenix Park w Dublinie patrzyłem, jak biało-czerwone barwy narodowe mojego kraju zakwitają na masztach obok 15 flag krajów członkowskich i złotych gwiazd Unii Europejskiej. Miałem poczucie, że jest to jedna z tych unikalnych, historycznych chwil kiedy patos i głębokie wzruszenie są nie tylko usprawiedliwione, ale wręcz konieczne” – powiedział Miller. „Oto wreszcie Europa godziła własną historię z własną geografią i na naszych oczach rodziła się nowa europejska wspólnota. To co się wówczas wydarzyło nie było przecież zwykłym kolejnym rozszerzeniem, ale ponownym zjednoczeniem Europy. Jestem zaszczycony i dumny, że mogłem być premierem polskiego rządu w takiej właśnie chwili” - dodał.

Miller przypomniał trudności, na jakie Polska napotkała na drodze do Wspólnoty, podziękował również politycznym sojusznikom, dzięki którym udało się je przezwyciężyć. Swoje wystąpienie zakończył podsumowaniem ostatnich dwóch dekad.

„Jest oczywiste, że obecna Unia nie jest tą samą, do której Polska wstępowała. Ale i Polska nie jest tym samym krajem. Potężny impuls modernizacyjny przeniósł nas na inny poziom cywilizacyjnego rozwoju” - powiedział.

Przewodnicząca PE Roberta Metsola w swoim wystąpieniu także odniosła się do bilansu ostatnich dwóch dekad.

„Prawdą jest, że w ciągu ostatnich dwudziestu lat Europa napotkała bezprecedensowe wyzwania, ale prawdą jest również, że wspólnie udało nam się stawić im czoła. Wiem, jak kuszące było, aby w najtrudniejszych chwilach mierzyć się z nimi samemu, jednak nie ulegliśmy tej pokusie. Ponieważ zrozumieliśmy, że pomimo wszystkich swoich niedoskonałości Unia Europejska stanowi najlepszą gwarancję dla wszystkich naszych obywateli” – powiedziała Metsola.

Przewodnicząca PE podkreśliła zarazem, że europejska jedność nie oznacza homogeniczności.

„Europa nie dąży do tego, by wszyscy byli tacy sami. Jesteśmy dumni z naszych różnic. Jesteśmy dumni z naszych wyjątkowych tradycji, kultur, języków i różnorodności. Udowodniliśmy to przez ostatnie 20 lat. Celem Europy jest akceptowanie różnic przy jednoczesnym zapewnieniu równości szans. Każdy musi mieć takie same szanse, ale niekoniecznie ten sam punkt widzenia. To jest nasza siła. Taka jest nasza Europa. I dlatego członkostwo jest korzystne dla wszystkich” – powiedziała Metsola.

W podobnym tonie wypowiadał się eurodeputowany EPL, były premier Jerzy Buzek.

„Różnimy się. Czasem sprzeczamy. Ale nie oddzielamy się nowymi kurtynami i tych podziałów musimy unikać. Musimy utrzymać jedność, spójność, solidarność” – powiedział Buzek.

Europoseł EPL nawiązał również do nadchodzących wyborów europejskich i związanych z nimi wyzwaniami dotyczącymi przyszłości Wspólnoty..

„Unia Europejska musi stać silniejsza i sprawniejsza, jeśli chce się liczyć na świecie. Musi także stać się bliższa ludziom. Trzeba uzmysłowić Europejczykom, jak wiele nas łączy” – stwierdził.

Buzek odniósł się również do planowanego kolejnego rozszerzenia Wspólnoty.

„Ukraina, Mołdawia, Gruzja, Bałkany – to wielkie wyzwanie i równie wielka szansa. Wykorzystajmy ją” – zaapelował.

mam/

ep
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach programu dotacji Parlamentu Europejskiego w dziedzinie komunikacji. Parlament Europejski nie uczestniczył w przygotowaniu materiałów; podane informacje nie są dla niego wiążące i nie ponosi on żadnej odpowiedzialności za informacje i stanowiska wyrażone w ramach projektu, za które zgodnie z mającymi zastosowanie przepisami odpowiedzialni są wyłącznie autorzy, osoby udzielające wywiadów, wydawcy i nadawcy programu. Parlament Europejski nie może być również pociągany do odpowiedzialności za pośrednie lub bezpośrednie szkody mogące wynikać z realizacji projektu.

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.