Środa, 27 Listopad 2024

Prezydencja Chorwacji w Radzie Unii Europejskiej pod znakiem Brexitu i WRF

03.01.2020, 10:02 Aktualizuj: 07.01.2020, 13:39
EC - Audiovisual Service;Agence
EC - Audiovisual Service;Agence

Prezydencja Chorwacji w Radzie UE, która rozpoczęła się 1 stycznia, przypada na aktywny okres, szczególnie ze względu na Brexit i negocjowanie Wieloletnich Ram Finansowych UE (WRF). Chorwaccy europosłowie liczą jednak, że nie zabraknie czasu również na inne priorytety.

Zagrzeb przejął rotacyjną prezydencję Rady od Finlandii. Motto Chorwacji na jej 6-miesięczną przewodnictwo  to: „Silna Europa w świecie pełnym wyzwań”. Najmłodszy stażem członek UE chce skupić się na zrównoważonym rozwoju, gospodarce o silnych wzajemnych powiązaniach, bezpieczeństwie i wzmocnieniu wiodącej roli Europy na arenie międzynarodowej.

Priorytety prezydencji Chorwacji to: "Europa, która się rozwija", "Europa, która łączy", "Europa, która chroni" oraz "Europa, która ma wpływy".

Europoseł Karlo Ressler (EPL) postrzega prezydencję jako doskonałą okazję dla Chorwacji na dalsze pozycjonowanie się w UE na poziomie politycznym, gospodarczym i dyplomatycznym.

„Chorwacja będzie kontynuować prace nad kwestią Brexitu i przewodzić negocjacjom nad budżetem na następne siedem lat. Jednym z kluczowych wydarzeń będzie bez wątpienia szczyt w Zagrzebiu, ze szczególnym uwzględnieniem europejskiej perspektywy krajów Europy Południowo-Wschodniej” - powiedział.

Według europosłanki Biljany Borzan (S&D), na pierwszym planie powinna znaleźć się ochrona praw pracowniczych i konsumentów, zdrowia publicznego i praworządności.

„Mam nadzieję, że negocjacje w sprawie MFF zakończą się sukcesem, ponieważ od tego zależy realizacja programów i polityk, na które obywatele głosowali w wyborach europejskich, takich jak Europejski Zielony Ład” – zaznaczyła.

Poseł Grupy Renew Europe Valter Flego ocenił, że „Chorwacja musi być neutralnym mediatorem i zapewnić efektywną współpracę i ciągłą realizację programu UE”. Poseł uważa również, że Chorwacja będzie miała okazję „wprost pokazać swoim obywatelom, co Europa dla nich robi”.

Z kolei europosłanka Ruza Tomasic (EKR) oczekuje lobbingu w interesach narodowych. „Najważniejszy dokument z poprzedniej kadencji, raport na temat planu wieloletniego dotyczącego zasobów rybnych w Morzu Adriatyckim, utknął w martwym punkcie w Radzie. Oczekuję, że to się zmieni w trakcie chorwackiej prezydencji” – podkreśliła.

Posłanka liczy także na postępy w zakresie płatności bezpośrednich w rolnictwie i w aktywizacji nieużywanych gruntów rolnych.

kic/

 

 

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.