Prześladowania, konflikty lub przemoc tylko w 2018 r. doprowadziły do przymusowego wysiedlenia 13,6 mln ludzi; łącznie ich liczbę na całym świecie szacuje się na 70,8 mln, co jest nowym rekordem - podała agencja ONZ ds. uchodźców. PE wskazuje na potrzebę sprawiedliwej polityki azylowej w Unii i proponuje reformę systemu dublińskiego.
Parlament Europejski, który zyskał sobie opinię zaangażowanego obrońcy praw podstawowych i demokracji, przypomniał, że od listopada 2017 r. jest gotowy do rozpoczęcia negocjacji na temat zmiany zasad azylowych w UE. Unijne rządy nie były jednak w stanie wypracować stanowiska w tej sprawie.
W ocenie Parlamentu Europejskiego, napływ migrantów i osób ubiegających się o azyl do Europy w ostatnich latach ujawnił potrzebę sprawiedliwszej i skuteczniejszej polityki azylowej.
"Chociaż rekordowy napływ migrantów do UE w 2015 i 2016 r. zmniejszył się, ze względu na swoje położenie geograficzne i stabilność, Europa prawdopodobnie pozostanie miejscem docelowym dla osób ubiegających się o azyl i migrantów, w sytuacji mających miejsce konfliktów międzynarodowych i wewnątrzkrajowych, zmian klimatu i ubóstwa" – zaznaczył PE w komunikacie.
Według unijnej instytucji, aby zwiększyć gotowość do przyjmowania migrantów i osób ubiegających się o azyl oraz zapewnić większą solidarność i sprawiedliwszy podział odpowiedzialności między krajami UE, istnieje potrzeba reformy zasad azylowych UE, a w szczególności systemu dublińskiego.
Rozporządzenie dublińskie stanowi podstawę unijnego systemu azylowego. Określa ono państwo członkowskie UE odpowiedzialne za rozpatrzenie wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej. W listopadzie 2017 r., Parlament Europejski potwierdził mandat do międzyinstytucjonalnych negocjacji z rządami UE w sprawie reformy zasad dublińskich.
Parlament zaproponował, żeby państwo, do którego w pierwszej kolejności dociera osoba ubiegająca się o azyl, nie było już automatycznie odpowiedzialne za rozpatrzenie wniosku o udzielenie azylu.
PE uważa, że osoby ubiegające się o azyl, które mają "rzeczywisty związek" z konkretnym państwem UE, powinny zostać przekierowane do tego państwa. Z kolei rozpatrywaniem wniosków osób, w przypadku których taki związek nie istnieje, powinny zajmować się wszystkie państwa członkowskie według sprawiedliwego podziału. Natomiast kraje odmawiające uczestnictwa w przekazywaniu osób ubiegających się o azyl mogłyby stracić unijne dofinansowanie.
Według PE należy też zwiększyć środki bezpieczeństwa, a z chwilą przybycia do UE wszystkie osoby ubiegające się o azyl powinny być rejestrowane wraz z kontrolą odcisków palców w odpowiednich bazach danych UE. Parlament wskazał ponadto, że konieczne jest umocnienie przepisów dotyczących małoletnich i przyspieszenie procedury łączenia rodzin.
Parlament Europejski stoi na stanowisku, że podstawowe prawa człowieka powinny obowiązywać nie tylko w UE, ale również poza jej granicami. Europosłowie regularnie zabierają głos, indywidualnie lub wspólnie, w sprawie kwestii związanych z prawami człowieka w innych państwach. Z uwagi na to, że prawa człowieka są uznawane za powszechne, reakcja jest taka sama, niezależnie od tego, czy do naruszenia dochodzi w Mjanmie (Birmie), oddalonej o 8 tys. km, czy na Białorusi, która graniczy z UE.
Walka o prawa człowieka przywiodła także do Parlamentu Europejskiego wielu wybitnych obrońców tych praw. Malala Yousafzai, pakistańska działaczka walcząca o prawo dzieci do nauki, jazydzkie kobiety więzione przez Państwo Islamskie w Iraku, lekarz z Demokratycznej Republiki Konga, więźniowie polityczni z Ameryki Łacińskiej - wszyscy oni zabrali głos w Parlamencie.
kic/