Środa, 28 Maj 2025

Europosłowie PO: Polska otrzyma gigantyczne pieniądze z unijnego programu pożyczek SAFE

22.05.2025, 14:23 Aktualizuj: 23.05.2025, 08:19

Polska otrzyma gigantyczne pieniądze z unijnego programu pożyczek SAFE na projekty obronne, chodzi o 120-130 miliardów złotych - powiedzieli w czwartek na konferencji w Parlamencie Europejskim w Brukseli europosłowie PO.

Jak podkreślił szef delegacji PO-PSL Andrzej Halicki (PO), bardzo duża część środków z programu SAFE trafi na przemysł zbrojeniowy w Polsce. "Kwestia bezpieczeństwa jest priorytetem polskiej prezydencji (w Radzie UE - PAP). Bezpieczeństwo, które nie kończy się wraz z tym kilkumiesięcznym okresem prezydencji, będzie naszym zadaniem i celem na najbliższą dekadę — nie na miesiące, ale na lata" – podkreślił.

Europoseł Michał Szczerba (PO) ocenił, że zgodnie z założeniami polskiego rządu Polska będzie mogła wykorzystać z SAFE kwotę 120–130 mld złotych. "Są to gigantyczne pieniądze. (...) Wczoraj ambasadorowie 27 krajów członkowskich zaakceptowali tę propozycję, tę regulację, i ona zostanie zatwierdzona 27 maja na posiedzeniu Rady" – dodał.

Jego zdaniem ważne jest to, że są środki finansowe gwarantowane przez UE. "Będziemy z nich mogli kupić wszystko to, co będziemy chcieli. (...) To są kwestie dotyczące amunicji, broni, cyberbezpieczeństwa, ale również to, że taka gigantyczna pula środków jest dostępna dla pozostałych krajów członkowskich, może umożliwić, że to inne kraje będą kupowały również nasze najlepsze produkty" – powiedział Szczerba.

Halicki dodał, że nieprawdą są wcześniejsze słowa polityków PiS, że z programu nie będą mogły być finansowane zakupy armatohaubic Krab.

"To jest dobra informacja dla polskiego przemysłu zbrojeniowego" - podkreślił. "(Tym - PAP), którzy z Prawa i Sprawiedliwości znowu próbowali deprecjonować nasze działania, można powiedzieć: +obudźcie się wreszcie i stańcie po dobrej stronie+" – podsumował Halicki.

Ambasadorowie państw członkowskich UE uzgodnili w środę w Brukseli unijny program pożyczek na obronność o wartości 150 mld euro (ok. 640 mld zł). Z tych środków będą mogły korzystać polskie firmy zbrojeniowe, np. na produkcję przeciwlotniczych zestawów rakietowych Piorun, armatohaubic Krab i bojowych wozów piechoty Borsuk.

Pożyczki udzielane krajom członkowskim będą zaciągane przez Komisję Europejską i gwarantowane unijnym budżetem. Dzięki temu mają zwiększyć się unijne inwestycje w obronność. Środki będzie można przeznaczać zarówno na sprzęt wojskowy, jak i produkcję amunicji.

Porozumienie w Brukseli udało się osiągnąć, gdy polska prezydencja zaproponowała tekst rozporządzenia ustanawiającego program, który znalazł poparcie wśród państw UE. Polska zabiegała m.in. o zakwalifikowanie do programu kontraktów zawartych już w przeszłości, co udało się osiągnąć.

Program SAFE ma przyczynić się do rozwoju współpracy obronnej między krajami UE. Pieniądze z pożyczek będą przekazywane na projekty zgłaszane przez co najmniej dwa państwa. Rozporządzenie przewiduje ułatwienia dla tego typu wspólnych zamówień.

SAFE umożliwi również finansowanie projektów realizowanych tylko przez jedno państwo członkowskie. Pojedyncze kraje będą miały możliwość składania wniosków o finansowanie przez pierwszy rok funkcjonowania programu, na czym Polska - jak zapowiadał w wywiadzie dla PAP komisarz ds. budżetu Piotr Serafin - może skorzystać najbardziej.

W programie będzie mogła brać udział także Ukraina, co ma dodatkowo wzmocnić potencjał jej przemysłu zbrojeniowego i wspomóc ją w wojnie z Rosją. Kijów będzie uczestniczyć w programie we współpracy z co najmniej jednym krajem członkowskim. Program będzie też otwarty na Norwegię i Szwajcarię jako kraje stowarzyszone z UE oraz na państwa, które zawrą z UE porozumienie o partnerstwie obronnym, co w poniedziałek uczyniła Wielka Brytania.

Najbardziej kontrowersyjną część prac nad rozporządzeniem stanowiła możliwość finansowania z unijnych pożyczek zakupów produktów obronnych z krajów trzecich, w szczególności ze Stanów Zjednoczonych. Ostatecznie kraje unijne zachowały pierwotną propozycję, by 35 proc. środków w ramach SAFE można było przeznaczyć na komponenty z państw spoza UE, a 65 proc. na komponenty od producentów w Europie, Ukrainie, państwach EFTA i EOG (Norwegii i Szwajcarii).

Oprocentowanie unijnych kredytów wyniesie 3,3 proc., więc państwa, które mogą uzyskać niższe oprocentowanie na własną rękę, prawdopodobnie z nich nie skorzystają. Pula krajów, dla których mechanizm pożyczkowy będzie atrakcyjny, będzie więc ograniczona; znajdzie się w niej Polska.

W przyszłym tygodniu rozporządzenie trafi na posiedzenie ministrów ds. europejskich. Po ich zgodzie i opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym UE dokument wejdzie w życie. Program może zacząć działać z początkiem czerwca.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

luo/ akl/ mhr/

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.