Prokuratura Europejska, powołana do badania przestępstw na szkodę budżetu UE, ujawniła w swoim raporcie, że w 2024 r. prowadziła o 38 proc. dochodzeń więcej niż w roku 2023. Także szkody dla unijnego budżetu, szacowane na 24,8 mld euro, były o 22,5 proc. wyższe niż rok wcześniej. Ponad połowa z nich (13,15 mld euro) dotyczyła oszustw transgranicznych, związanych z podatkiem VAT.

W ubiegłym roku EPPO wszczęła ponad 1500 nowych dochodzeń. Większość z nich dotyczyła wspomnianych już oszustw związanych z VAT oraz nieprawidłowym wydawaniem funduszy UE, zwłaszcza środków z funduszu odbudowy po pandemii Covid-19. W 2024 r. EPPO prowadziła w tym zakresie 311 aktywnych dochodzeń. Szacowane w nich szkody dla interesów finansowych UE wyniosły 2,8 mld euro, czyli 30 proc. wszystkich nadużyć związanych z unijną kasą. Liczba ta może wzrosnąć w związku z przyspieszonym wdrażaniem finansowania z funduszu odbudowy.

Zwiększyła się też liczba zawiadomień o przestępstwach – w ubiegłym roku Prokuratura Europejska przetworzyła 6547 zgłoszeń, czyli o ponad połowę więcej niż w 2023 r., co zaowocowało wniesieniem 205 aktów oskarżenia. 70 proc. zgłoszeń pochodziło od firm i organizacji prywatnych, 27 proc. od organów krajowych i tylko 1,7 proc. od instytucji europejskich. "To pokazuje tylko, że (instytucje UE) muszą zintensyfikować wykrywanie i zgłaszanie nadużyć" – skomentowała EPPO. W ciągu roku EPPO zamroziła też aktywa o wartości 849 mln euro.

W sprawozdaniu zauważono, że liczba dochodzeń wzrasta i trend ten będzie postępował, zwłaszcza odkąd pełną działalność rozpoczną biura EPPO w Szwecji i Polsce. "Kilka lat temu oczekiwano, że Prokuratura Europejska nie będzie miała wiele do zrobienia. Została ona zaprojektowana na niewielką skalę, aby radzić sobie z przestępczością powszechnie uważaną za +niszową+. Po ponad trzech latach działalności odkrywamy jednak nowy +kontynent przestępczości+" - napisała w oświadczeniu Europejska Prokurator Generalna Laura Koevesi.

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)

jowi/ szm/