Pojawiły się jakieś informacje, których nie potwierdzam. Do mnie jako marszałka województwa - na dodatek odpowiedzialnego za fundusze europejskie – nie dotarły żadne informacje o tym, że mają być wstrzymane fundusze dotyczące regionów – powiedział marszałek woj. małopolskiego Witold Kozłowski.
Marszałek poinformował, że również do innych marszałków, z którymi rozmawiał podczas Krynica Forum odbywającego się w dniach 21-23 października nie dotarły takie informacje.
„Nie widzę tutaj żadnego zagrożenia, wręcz odwrotnie. Wczoraj ustaliliśmy z przedstawicielami Komisji Europejskiej ostatnie zapisy dotyczące umowy regionalnej, którą najprawdopodobniej w poniedziałek prześlemy. To jest ogromna praca, żeby wszystkie przepisy od strony technicznej, terminologicznej były zgodne i uznane za obydwie strony negocjacji" - powiedział Kozłowski.
Dodał, że region zakończył już negocjacje z Komisją i on jako marszałek jest spokojny, "chyba że nastąpiłyby jakieś ekstra decyzje polityczne o tym, że nasz kraj się do niczego nie nadaje, na nic nie zasługuje, a w ogóle to niech się tylko zajmie uchodźcami wojennymi”.
Odnosząc się do uruchomienia pierwszych unijnych konkursów w programie regionalnym dla Małopolski marszałek ocenił, że nastąpi to w pierwszym lub drugim kwartale 2023 r.
„My, tak bardzo ogólnie i w przybliżeniu mówiąc, będziemy dysponować ok. 2 mld. 700 mln. euro na okres lat 2021-2027, przy czym rozliczanie do 2029 r. To są duże środki, ale to jest tylko część. W tym okresie rząd uruchomił wiele różnych innych źródeł finansowania rozwoju, które skierowane są bezpośrednio do samorządów pod względem inwestycyjnym to jest złoty wiek dla samorządów” – zaznaczył Kozłowski.
mp/