Niedawne skandale finansowe takie jak LuxLeaks czy Panama Papers wyciągnęły na światło dzienne mroczne praktyki finansowe w Europie i nie tylko. W wyniku tych rewelacji Parlament powołał specjalną komisję, która miała zbadać, jak walczyć z przestępstwami finansowymi, uchylaniem się od podatków i unikaniem opodatkowania.
Komisja zakończyła swoje roczne dochodzenie. Sam sektor finansowy, banki, nie wywiązują się z obowiązku powstrzymywania przestępstw finansowych i prania pieniędzy poprzez ich instytucje. Konsekwencje dla tych, którzy ułatwiają przestępstwa finansowe czy podatkowe są bardzo ograniczone.
Mimo, iż Europa wiele zrobiła w kierunku zwiększenia przejrzystości podatkowej po ujawnieniu skandali, zdaniem komisji wiele jeszcze zostało do zrobienia. Konieczna jest współpraca pomiędzy instytucjami finansowymi państw UE, a jeżeli to niemożliwe, UE musi być w stanie sama egzekwować surowsze zasady.
"Wszyscy jesteśmy zgodni, że musimy pracować nad egzekwowaniem, a to z kolei idzie w parze z lepszą współpracą pomiędzy instytucjami. Jeśli współpraca nie wystarczy i nie będziemy w stanie ruszyć naprzód, musimy rozważyć stworzenie nowych organów" - oświadczył PE.
Takie nowe organy mogłyby obejmować strażników prania pieniędzy, aby pomóc we współpracy pomiędzy narodowymi organami podatkowymi i europejską policję finansową do egzekwowania zasad ponadgranicznych. Inne zalecenia obejmują odejście od tzw. złotych wiz czy paszportów do schematów inwestycyjnych, co zagraża uczciwości i przejrzystości oraz lepszą ochronę dla osób zgłaszających władzom przestępstwa i naruszenia.
kic/