Piątek, 22 Listopad 2024

Europosłowie: Ataki na demokrację oparte na sztucznej inteligencji mogą być bardziej niszczycielskie niż ataki konwencjonalne

23.04.2021, 07:52 Aktualizuj: 23.04.2021, 07:54
Przewodniczący komisji AIDA rumuński europoseł Dragoş Tudorache;  © European Union 2020 - Source : EP
Przewodniczący komisji AIDA rumuński europoseł Dragoş Tudorache; © European Union 2020 - Source : EP

Ataki na demokrację oparte na sztucznej inteligencji mogą być bardziej niszczycielskie niż ataki konwencjonalne i musimy je tak traktować. Musi to znaleźć odzwierciedlenie w naszej polityce obronnej, we współpracy z NATO oraz w naszej globalnej strategii – powiedział przewodniczący komisji AIDA w PE, rumuński europoseł Dragoş Tudorache podczas publicznego wysłuchania w Europarlamencie na temat przyszłości demokracji w erze cyfrowej.

Publiczne wysłuchanie, w którym wzięły udział dwa panele ekspertów, dotyczyło przyszłości demokracji w erze cyfrowej oraz tego, jak osiągnąć równowagę regulacyjną w społeczeństwach coraz bardziej zorientowanych na technologię.

Wydarzenie było organizowane wspólnie przez dwie komisje Parlamentu Europejskiego – Komisję Specjalną ds. Sztucznej Inteligencji w Erze Cyfrowej (AIDA) oraz Komisję Specjalną ds. Ingerencji Zagranicznej we wszystkie procesy demokratyczne w Unii Europejskiej, w tym dezinformację (INGE).

„U progu ery cyfrowej musimy wprowadzić na całym świecie zasady, które zapewnią, że sztuczna inteligencja nie będzie wykorzystywana do osłabiania demokracji” - powiedział przewodniczący komisji AIDA rumuński europoseł Dragoş Tudorache. „Musimy upewnić się, że nie pozwolimy w Europie na wykorzystywanie sztucznej inteligencji do niedemokratycznych praktyk, takich jak masowy nadzór, masowa ocena społeczna przez państwo lub dyskryminacja. Po drugie, musimy porozumieć się ze światowymi demokracjami, aby stworzyć wspólnie sojusz demokracji cyfrowych będący w stanie ustanowić zasady, standardy i nieprzekraczalne ramy demokratycznej cyfrowej przyszłości na całym świecie. Po trzecie, musimy wzmacniać nasze cyberbezpieczeństwo, zwiększać odporność obywateli Europy na dezinformację poprzez edukację, a także opracowywać nowoczesne narzędzia do przeciwdziałania wyrafinowanym technologicznie atakom. Potrzebujemy też zmiany paradygmatu: musimy zrozumieć, że ataki na demokrację oparte na sztucznej inteligencji mogą być jeszcze bardziej niszczycielskie niż ataki konwencjonalne i musimy je tak traktować. Musi to znaleźć odzwierciedlenie w naszej polityce obronnej, we współpracy z NATO oraz w naszej globalnej strategii ” – dodał Tudorache.

„Rozwój technologiczny ma duży wpływ na funkcjonowanie naszych demokracji. Zbyt często technologie te są nadużywane przez wrogie podmioty zagraniczne do manipulowania opinią społeczną i osłabiania naszych demokracji ”- podkreślił przewodniczący komisji INGE francuski europoseł Raphaël Glucksmann. „Dzisiejsze wspólne przesłuchanie pokazuje, że przepisy dotyczące usług cyfrowych muszą być ambitne i kompleksowe. Potrzebujemy nowych narzędzi regulacyjnych do walki z kampaniami dezinformacyjnymi na masową skalę prowadzonymi z zagranicy. Jednocześnie musimy zachować nasze fundamentalne wartości, w tym wolność słowa i demokratycznej debaty w UE” - powiedział.

Uczestnicy pierwszego panelu eksperckiego podkreślali wagę zapewnienia dla interakcji online ram prawnych spójnych z regulacjami obowiązującymi offline. Prelegenci podkreślali wagę wyzwania dla demokracji stwarzanego przez rozprzestrzenianie się w mediach społecznościowych mowy nienawiści i braku poszanowania dla drugiego człowieka. Zwracali również uwagę na to, że zwiększone finansowanie oraz nacisk na badania nad sztuczną inteligencją mogą przyczynić się do znalezienia adekwatnych rozwiązań dla tych problemów. Podkreślali jednocześnie potrzebę stworzenia w tym obszarze skutecznych mechanizmów ramowych zarówno na poziomie krajowym, jak międzynarodowym i transatlantyckim.

W drugim panelu omówiono, w jaki sposób treści tworzone syntetycznie - deepfake - są wykorzystywane do kampanii dezinformacyjnych oraz do zniesławiania osób. W tym kontekście podkreślono potrzebę wspólnego wypracowania systemu oznaczania treści, dzięki któremu odbiorcy będą wiedzieli, kiedy stykają się ze zmanipulowanymi materiałami. Zwrócono przy tym uwagę, że techniki dezinformacji ewoluowały od czasu wyborów w USA w 2016 roku, gdy prawdopodobnie po raz pierwszy w historii użyto ich na tak masową skalę. Zagraniczna ingerencja może zostać wzmocniona przez podmioty krajowe i lokalnych pośredników, co utrudnia władzom oraz platformom internetowym przeciwdziałanie takim praktykom. Prelegenci podkreślili, że inwestowanie w niezależność instytucji oraz edukację cyfrową społeczeństw jest konieczne, aby zwiększyć odporność systemów demokratycznych na tego rodzaju zagrożenia.

mam/

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.