Niedziela, 5 Maj 2024

Erasmus oczkiem w głowie PE

02.09.2019, 09:56 Aktualizuj: 03.09.2019, 09:33
© European Union 2019 - Source: EP/Eric Vidal
© European Union 2019 - Source: EP/Eric Vidal

Unijny program Erasmus Plus powszechnie kojarzony jest ze studenckimi semestralnymi wyjazdami na inny uniwersytet europejski. Nic bardziej mylnego - piszą eksperci z think tanku PE - w rzeczywistości z Erasmusa korzystają również uczniowie szkół ogólnokształcących i zawodowych, nauczyciele, wykładowcy, przedsiębiorcy i sportowcy.

Erasmus Plus wyposaża młodych ludzi w umiejętności "miękkie", których nie sposób zdobyć w swoim środowisku. Umiejętności te, takie jak przystosowanie się do innego stylu życia i posługiwanie się językiem obcym w codziennych rozmowach, mogą ułatwić im znalezienie pracy, rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej i późniejsze aktywne funkcjonowanie w społeczeństwie. Erasmus Plus tworzy również sieci instytucji edukacyjnych, przedsiębiorstw i władz lokalnych.

Program jest oczkiem w głowie Parlamentu Europejskiego, który monitoruje jego wdrażanie w terenie. W swojej średniookresowej rezolucji z października 2017 roku PE zalecił zwiększenie dostępności programu, szczególnie dla słabszych uczniów i małych organizacji, poprzez ograniczenie przeszkód biurokratycznych i ponowne wprowadzenie wymian szkolnych. Na 2019 rok Parlament Europejski zabezpieczył dodatkowe 240 mln euro na budżet Erasmusa.

Odpowiadając na zalecenia PE, w maju 2018 roku Komisja Europejska uwzględniła w programie osoby dotychczas wykluczane z różnych względów, w tym osoby niepełnosprawne. Uproszczono procedury uczestnictwa, aby były dostępne dla małych organizacji, np. małych klubów sportowych.

W marcu tego roku na posiedzeniu plenarnym PE przyjął stanowisko zobowiązujące KE do opracowania strategii rozwoju Erasmusa Plus w kolejnej perspektywie finansowej. W szczególności chodzi o to, by inne unijne programy współpracowały z Erasmusem, a Parlament mógł systematycznie monitorować realizacje zaleceń. Zniesione mają być wszelkie bariery gospodarcze, społeczne i kulturowe, utrudniające korzystanie z programu. Obecnie, choć Erasmus zapewnia kieszonkowe dla uczestników, osobom z biedniejszych środowisk, bez odpowiedniego zaplecza finansowego, trudno jest z niego skorzystać. Dlatego poszczególne agencje Erasmusa mają opracowywać krajowe strategie programu i regularnie dokonywać przeglądu kosztów życia i utrzymania jego beneficjentów. Program ma obejmować szkolenia językowe, wsparcie administracyjne i możliwości e-learningu.

Podczas gdy Komisja Europejska zaproponowała budżet w wysokości 30 mld euro na cały okres finansowania, Parlament Europejski zażądał zwiększenia środków do 46,7 mld euro. Oznacza to trzykrotne zwiększenie budżetu w stosunku do obecnych ram finansowych i daje możliwość dotarcia z programem do 12 mln młodych ludzi. 83 proc. tej kwoty ma być przeznaczone na kształcenie i szkolenie, 10,3 proc. na inicjatywy młodzieżowe, a 2 proc. na sport.

woj/

 

 

Więcej o:

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.