Wtorek, 1 Kwiecień 2025

Węgry/ Orban o UE: jeśli ktoś przygotowuje się do wojny, to znaczy, że sam chce atakować

28.03.2025, 10:30 Aktualizuj: 28.03.2025, 11:36

Premier Węgier Viktor Orban przekonywał w piątek, że w Unii Europejskiej są kraje, które chcą mocniej zaangażować się w wojnę w Ukrainie. Gdy ktoś przygotowuje się do wojny, to znaczy, że sam chce atakować - utrzymywał.

W tradycyjnej piątkowej rozmowie na antenie węgierskiego publicznego radia Orban skomentował zaprezentowaną w środę unijną strategię na rzecz gotowości, która ma przygotować UE do skuteczniejszej ochrony obywateli i zapewnić dalsze funkcjonowanie Wspólnoty w sytuacjach kryzysowych, takich jak pandemie, klęski żywiołowe, cyberataki i wojna.

Orban odniósł się m.in. zalecanego przez KE gromadzenia podstawowych zapasów (żywności, leków, wody) na co najmniej 72 godziny w razie sytuacji kryzysowej. Na Węgrzech gospodarstwa domowe zazwyczaj mają tyle jedzenia bez robienia zapasów - powiedział i zasugerował, że obywatelom państw zachodnich przechowywanie większej ilości żywości stwarza problemy.

Węgierski premier zarzucił też UE, że jej strategia na rzecz gotowości świadczy o jej złych intencjach. „Gdy ktoś przygotowuje się do wojny, to znaczy, że sam chce atakować” – powiedział, dodając, że według niego w UE są kraje, które chcą jeszcze bardziej zaangażować się w wojnę w Ukrainie.

Płynące z Brukseli ostrzeżenia przed możliwymi dalszymi agresywnymi zachowaniami Rosji są, w ocenie Orbana, nieuzasadnione. „Wojna toczy się tysiące kilometrów stąd, a spekulacje na temat jej nadejścia (tj. rozszerzenia dalej na zachód - PAP) są nierealne. Jest nie do pomyślenia, by ktoś zaatakował państwo członkowskie NATO” - stwierdził. Po raz kolejny zapowiedział również, że "nawet jeśli Europa pójdzie na wojnę, to Węgry na pewno tego nie zrobią".

W ocenie Orbana nowa administracja amerykańska w przeciwieństwie do UE działa na rzecz pokoju. „Należy wspierać amerykańskie aspiracje, a nie atakować Amerykanów” – powiedział polityk. Twierdził też, że Węgry nie zgadzają się z polityką UE i mogą w tym liczyć na solidarność Słowaków i Włochów.

Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę Orban odpowiedzialnością za konflikt obarcza Ukrainę, zaś jej zachodnich sojuszników oskarża o dążenie do eskalacji konfliktu. Odmawia też nazywania Rosji agresorem oraz utrzymuje, że jest jedynym europejskim liderem działającym na rzecz zawarcia rozejmu. Chęcią zaprowadzenia pokoju Orban tłumaczy też swoje zażyłe kontakty z przywódcą Rosji Władimirem Putinem oraz częste wizyty szefa węgierskiej dyplomacji w Moskwie.

Tomasz Dawid Jędruchów (PAP)

tdj/ akl/

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.