Prezydent stolicy zaznaczył, że samorządowcy chcą pomóc w osiągnięciu przez UE neutralności klimatycznej i "wspierać zielone ożywienie gospodarcze", ale potrzebują odpowiednich środków finansowych, aby przyspieszyć ten proces.

"Miasta w całej UE, takie jak Warszawa, powinny otrzymać bezpośrednie finansowanie ze środków unijnych, ponieważ to one wiedzą, gdzie i jak skutecznie inwestować, by obywatele dostrzegli to w swym codziennym życiu" – podkreślił.

Trzaskowski, który jest sprawozdawcą opinii Europejskiego Komitetu Regionów na temat Europejskiego Paktu na rzecz Klimatu, podkreślił że bez społeczności lokalnych nie da się osiągnąć ambitnego celu neutralności klimatycznej. Cel ten został zawarty w zaproponowanym przez KE Europejskim Zielonym Ładzie.

"To my wdrażamy 70 proc. całego prawodawstwa UE. Odpowiadamy w UE za jedną trzecią wydatków publicznych i dwie trzecie inwestycji publicznych. Wdrażamy 90 proc. środków na rzecz dostosowania do zmiany klimatu i 70 proc. działań związanych z łagodzeniem tej zmiany " – zauważył samorządowiec.

Zdaniem Trzaskowskiego, jasne jest więc, że rola i udział samorządów w tych działaniach są absolutnie kluczowe i aby rzeczywiście osiągnąć neutralność klimatyczną, wszyscy muszą się zaangażować, zarówno rządy krajowe, władze lokalne i regionalne jak i przede wszystkim obywatele.

"Musimy rozumieć, dlaczego warto podjąć wysiłek, i wyraźnie widzieć, jakie są korzyści z transformacji klimatycznej dla ich zdrowia, samopoczucia i portfela. Tu widzę szczególną szansę dla władz lokalnych, ponieważ jesteśmy najbliżej obywateli i ten poziom administracji cieszy się największym zaufaniem obywateli" – zaznaczył prezydent stolicy.

Dodał, że właśnie dlatego walczy o ścisłą współpracę Komisji Europejskiej z Europejskim Komitetem Regionów nad wspólnym celem, jakim jest neutralność klimatyczna Unii.

Zapytany, czy Pakt na rzecz Klimatu nadal ma sens w obecnym kontekście kryzysu zdrowotnego i gospodarczego, Trzaskowski ocenił, że teraz jego znaczenie jest nawet większe niż przed wybuchem epidemii.

"Po raz kolejny okazało się, jak ważne są samorządy lokalne (…) W kontekście Zielonego Ładu te poziomy administracji trzeba wyposażyć w konkretne instrumenty, które umożliwią faktyczną zmianę odczuwaną przez mieszkańców. Inaczej idea neutralności klimatycznej pozostanie tylko obietnicą, i to niezbyt kuszącą, a już na pewno nie w realiach nadchodzącego kryzysu gospodarczego" – ocenił.

Według Trzaskowskiego, "stoimy na rozdrożu" i musimy podjąć właściwe decyzje, by zmierzać ku bardziej zrównoważonej gospodarce, która jest dla ludzi i która "ludzi stawia w centrum uwagi".  

Jako członek Komitetu Regionów prezydent Warszawy rozpoczął szeroko zakrojone konsultacje na temat Europejskiego Paktu na rzecz Klimatu, co ma być uzupełnieniem konsultacji, które przeprowadziła Komisja Europejska.

Odnosząc się do tych konsultacji, podkreślił, że przede wszystkim interesuje go, jak pandemia zmieniła postrzeganie polityki klimatycznej przez lokalne społeczności - czy ci, dla których była priorytetem, nie zmienili zdania.

"Musimy zdawać sobie sprawę, że pandemia i wynikające z niej zakłócenia gospodarcze bardzo mocno uderzają w społeczności lokalne. Władze lokalne i regionalne i tak już borykają się z ogromną luką w dochodach do swoich budżetów, co widać na przykładzie Warszawy. Czy nadal będą gotowe inwestować w zieloną transformację, czy jak powinniśmy teraz mówić – w zielone ożywienie gospodarcze? Chcę wiedzieć, czego władze lokalne i regionalne potrzebują, by obrać ten kierunek" – wyjaśnił samorządowiec. 

Jak ocenił, pandemia przeniosła społeczeństwa i gospodarkę w "zupełnie nieznaną rzeczywistość", a jedynym rozwiązaniem w tej sytuacji jest odbudowa dzięki potencjałowi i możliwościom oferowanym przez Unię Europejską. Przyznał, że obawia się jednak, że są też przeciwne opinie.

"Dlatego zalecam Komisji Europejskiej, by wyciągnęła niezbędne wnioski i trzymała się jak najbliżej obywateli. Komisja ma wśród nas, samorządów lokalnych i regionalnych, silnych sojuszników" – podkreślił Trzaskowski.

kic/