Sobota, 23 Listopad 2024

Parlament Europejski domaga się wprowadzenia granicznej "opłaty węglowej" od importu do UE

11.03.2021, 10:53 Aktualizuj: 11.03.2021, 17:56
© European Union 2013
© European Union 2013

Wprowadzenie opłaty od importu towarów z krajów o niższych niż w UE wymogach klimatycznych pozwoli na większą redukcję emisji i powstrzymanie "ucieczki emisji" - uważają posłowie.

W środę Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie mechanizmu dostosowania opłat na granicach Unii Europejskiej(CBAM). Unijne przepisy powinny być zgodne z zasadami Światowej Organizacji Handlu (WTO). Rezolucje poparło 444 posłów, 70 głosowało przeciw, a 181 wstrzymało się od głosu.

W ocenie europarlamentu osiągniecie celu większej redukcji emisji w UE w taki sposób, by nie prowadziło to do "ucieczki emisji" wymaga wprowadzenia opłaty (cła lub podatku) od importu niektórych towarów z krajów, w których obowiązują niższe wymogi ograniczania emisji.

W rezolucji zauważono, że ambitne zamierzenia UE w zakresie zmian klimatycznych nie mogą prowadzić do "ucieczki emisji", ponieważ podejmowane w skali świata wysiłki na rzecz ochrony klimatu nie przyniosą oczekiwanych skutków, jeśli produkcja UE zostanie po prostu przeniesiona do tych krajów spoza UE, w których obowiązują mniej restrykcyjne przepisy dotyczące emisji gazów cieplarnianych.

Europosłowie popierają zatem wprowadzenie opłaty granicznej na niektóre towary importowane przez UE z krajów, w których obowiązują niższe wymogi ograniczania emisji. Wskazali, że import takich produktów to de facto import do UE emisji powstałych w procesie ich wytwarzania. Ustanowienie mechanizmu wyrównawczego tworzyłoby – zdaniem eurodeputowanych - równe warunki konkurencji w skali globalnej, a także zachętę dla przemysłu zarówno unijnego, jak i pozaunijnego do dekarbonizacji zgodnie z celami Porozumienia Paryskiego.

Europosłowie podkreślają, że system opłat powinien być zgodny z zasadami WTO (Światowej Organizacji Handlu) i nie może być nadużywany jako narzędzie wzmacniania protekcjonizmu. Aby te warunki zostały spełnione, według Parlamentu Europejskiego mechanizm wyrównawczy musi być zaprojektowany specjalnie do realizacji celów klimatycznych. Wygenerowane przychody powinny być wykorzystane jako część koszyka dochodów własnych, które zasilą budżet finansujący cele Zielonego Ładu w ramach budżetu UE. Mechanizm powinien być też powiązany ze zreformowanym unijnego systemem handlu uprawnieniami do emisji (ETS).

W ocenie PE, nowy mechanizm powinien być częścią szerszej strategii przemysłowej Unii i obejmować cały import produktów i towarów objętych unijnym systemem ETS. Europosłowie uważają, że już do 2023 r., po przeprowadzeniu oceny skutków, powinien on objąć sektor energetyczny i energochłonne sektory przemysłowe, takie jak cement, stal, aluminium, rafinerie ropy naftowej, papier, szkło, chemikalia i nawozy, które nadal otrzymują znaczne bezpłatne przydziały prawa do emisji choć odpowiadają za 94 proc. emisji przemysłowych w UE.

Posłowie do PE przekonują, że powiązanie cen emisji dwutlenku węgla w ramach CBAM z ceną uprawnień do emisji CO2 w ramach ETS pomoże przeciwdziałać ucieczce emisji, ponieważ stworzy równe warunki działania unijnym i zagranicznym producentom, a opłaty na ślad węglowy będą dotyczyły towarów niezależnie od ich pochodzenia. Podkreślają jednocześnie, że CBAM powinien stanowić alternatywę dla stosowanych już w UE metod zapobiegania ucieczce emisji i stopniowe je zastąpić tak, aby uniknąć podwójnej ochrony zakładów w UE.

PE oczekuje, że w drugim kwartale 2021 r. Komisja przedstawi projekt przepisów w sprawie węglowej opłaty wyrównawczej w ramach Europejskiego Zielonego Ładu, a także projekt dotyczący sposobu uwzględnienia uzyskanych dzięki opłacie węglowej dochodów w finansowaniu budżetu UE.

O ucieczce emisji mówimy w sytuacji, gdy z powodu kosztów związanych z polityką klimatyczną przedsiębiorstwo przenosi produkcję do kraju o łagodniejszych przepisach w zakresie ograniczenia emisji. Sytuacja taka może prowadzić do zwiększenia całkowitej ilości emisji tego przedsiębiorstwa. Ryzyko ucieczki emisji może być wyższe w przypadku niektórych sektorów energochłonnych.

Parlament Europejski chce, aby UE i jej państwa członkowskie stały się w 2050 r. neutralne pod względem wpływu na klimat i do 2030 r. ograniczyły emisje gazów cieplarnianych o 60 proc.

kic/

 

 

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.