Zaliczka z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności dla Polski może zostać wypłacona najwcześniej we wrześniu – ocenił europoseł Jan Olbrycht (EPP) podczas piątkowego webinarium z samorządowcami.
„Jesteśmy na takim etapie, że wszystkie krajowe parlamenty ratyfikowały kwestie funduszu odbudowy. Czyli można już iść na rynki finansowe i zaciągnąć pożyczki” – mówił Olbrycht.
Europoseł wyjaśnil, że pierwsze środki na realizację krajowych planów odbudowy państwa członkowskie będą mogły uzyskać dopiero po pozytywnej opinii Komisji Europejskiej i zatwierdzeniu ich przez Radę. Przypomniał jednocześnie, że KE ma dwa miesiące na wydanie opinii na temat każdego planu, a Rada kolejne cztery tygodnie na ich zatwierdzenie.
„Spodziewamy się, że pierwsze zaliczki z funduszu odbudowy pójdą do państw członkowskich być może pod koniec czerwca lub na początku lipca. W przypadku Polski, w związku z zaproponowanymi terminami, spodziewam się, że będzie to najwcześniej wrzesień. Oczywiście jeśli wszystko po drodze zostanie spełnione” – powiedział Olbrycht.
Eurodeputowany wyjaśnił, że polski rząd, który przedłożył KPO 30 kwietnia od razu poprosił Komisję Europejską o przedłużenie terminu na zaopiniowanie planu. Zaznaczył pzy tym, że to nietypowa sytuacja.
Jeżeli okazałoby się, że uda się uzgodnić KPO w ciągu trzech miesięcy i Komisja stwierdzi, że nasz plan jest gotowy, to wtedy dokument idzie do Rady, która ma cztery tygodnie na zatwierdzenie. Oznacza to, że najwcześniej KPO trafi do Rady w sierpniu. Moim zdaniem oznacza to, że najwcześniej zaliczka dla Polski może zostać wypłacona we wrześniu bądź październiku” – tłumaczył polski europoseł.
Olbrycht przypomniał, że standardowo zaliczka z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności wynosi 15 proc. sumy, która została zawnioskowana w postaci grantów i pożyczek.
Krajowy Plan Odbudowy to dokument, który jest podstawą do otrzymania pieniędzy z unijnego Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności. Pokazuje on, jak mają być rozdysponowane pieniądze, wskazując na konkretne reformy, programy i inwestycje.
KPO musi przygotować każde państwo członkowskie i przesłać do Komisji Europejskiej. W dokumencie wyodrębniono część grantową i pożyczkową. Z Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji około 58 mld euro. Na tę kwotę składa się 23,9 mld euro dotacji i 34,2 mld euro pożyczek.
mp/