Bez aktywnego udziału władz lokalnych i regionalnych oraz zapewnienia im wystarczających narzędzi i środków finansowych budowanie odporności UE na susze i powodzie jest skazane na porażkę – podkreślali uczestnicy debaty o bezpieczeństwie wodnym Europy, jaka odbyła się podczas sesji plenarnej Europejskiego Komitetu Regionów w Brukseli.
Debata, w której wzięła udział komisarz europejska ds. środowiska, odporności wodnej i konkurencyjnej gospodarki obiegu zamkniętego, Jessika Roswall, zainaugurowała traktowanie odporności wodnej jako strategicznego priorytetu KR na lata 2025-2030.
„Woda to (…) kwestia bezpieczeństwa, spójności i przetrwania. Każda jej kropla ma znaczenie polityczne. Lokalni i regionalni liderzy są na pierwszej linii frontu w obliczu rosnących napięć: susz, powodzi, zawodzącej infrastruktury i pogłębiających się nierówności. (…) Aby zbudować prawdziwą odporność, potrzebujemy elastycznego finansowania, inkluzywnego podejmowania decyzji i odpowiedzialności na każdym poziomie” – powiedziała przewodnicząca KR Kata Tutto.
W trakcie debaty przedstawiciele miast i regionów podkreślali, że zapewnienia Europie bezpieczeństwa wodnego nie da się osiągnąć bez zaangażowania w ten proces władz lokalnych i regionalnych oraz bez zintegrowania tego celu ze wszystkimi politykami UE – od adaptacji do zmian klimatycznych i ochrony bioróżnorodności po bezpieczeństwo żywnościowe, zdrowie publiczne, redukcję zanieczyszczeń i gospodarkę obiegu zamkniętego.
Uczestnicy debaty zwracali uwagę, że odporność wodna jest kluczowa nie tylko dla zrównoważonego rozwoju środowiska, ale także dla zapewnienia długoterminowej konkurencyjności UE, a jej osiągnięcie wymaga współpracy na wielu poziomach i zaangażowania miast i regionów w procesy decyzyjne UE.
„Woda to zasób, który wszyscy dzielimy. Dlatego wspieramy regiony i miasta UE, aby zwiększały swoją odporność wodną, ponieważ wiele decyzji dotyczących zarządzania tym zasobem jest podejmowanych na poziomie lokalnym i regionalnym” – powiedziała komisarz Roswall. „Wiemy, że dla władz lokalnych wielu regionów poważnym ograniczeniem jest dostępność finansowania. Właśnie dlatego wprowadziliśmy dodatkową elastyczność w funduszach spójności UE i dodatkowe zachęty dla projektów zwiększających odporność wodną” – dodała.
Jak wynika z najnowszego komunikatu Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG) obejmującego okres od 21 kwietnia do 20 czerwca br., Klimatyczny Bilans Wodny dla Polski jest ujemny, co oznacza, że więcej wody wyparowało z gleby, niż spadło deszczu. Raport wskazuje, że niezależnie od rodzaju upraw susza występuje w największej liczbie gmin województw lubuskiego i zachodniopomorskiego.
mam/