Na Litwie bez zmian, w Estonii opozycja ma szansę pokonać partie rządzące, a na Łotwie nie rysuje się lider – tak wyglądają przedwyborcze sondaże w krajach bałtyckich.
Na Litwie oczekuje się, że wybory do PE nie przyniosą istotnych zmian w litewskiej reprezentacji na forum unijnym. Przedwyborcze sondaże wskazują, że najwięcej mandatów - trzy - zdobędzie należąca do EPL opozycyjna partia konserwatywna Związek Ojczyzny - Litewscy Chrześcijańscy Demokraci (TS-LKD, obecnie ma dwa mandaty).
Po dwa mandaty mają przypaść rządzącemu ugrupowaniu Litewski Związek Rolników i Zielonych (teraz ma jeden mandat) i Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej należącej do PES (posiadającej dwa mandaty). Szacuje się, że po jednym miejscu w PE zachowają partie: Litewski Ruch Liberałów, Partia Pracy, Porządek i Sprawiedliwość oraz Akcja Wyborcza Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin.
Wybory do PE na Litwie nie wywołują większego zainteresowania i emocji. Litwa wśród państw UE wyróżnia się bardzo pozytywnym stosunkiem do Wspólnoty. Nie ma tam żadnych eurosceptycznych sił podnoszących kwestię przyszłości Unii i przynależności Litwy do UE. Na dodatek odbędą się razem z II turą wyborów prezydenckich i pozostają w ich cieniu.
Cztery spośród sześciu miejsc dla Estonii w PE mogą zostać obsadzone przez będące w opozycji partie: liberalną i socjaldemokratyczną. Rządzące - Estońska Partia Centrum (EKK) premiera Juriego Ratasa oraz nacjonalistyczna EKRE - mogą mieć po jednym mandacie.
W Estonii wpływ na wynik w eurowyborach mają przeprowadzone na początku marca wybory parlamentarne oraz proces kształtowania nowego centroprawicowego rządu, w którym nie brała udziału liberalna Estońska Partia Reform (ER) - zwycięzca krajowych wyborów.
Według sondażu z początku tygodnia, ER pozostaje najbardziej popularną partią w kraju i może liczyć na 27 proc. poparcia. Poparcie dla EKK w porównaniu z krajowym wynikiem wyborczym spadło o kilka punktów procentowych – obecnie wynosi ok. 20 proc. EKRE w stosunku do poprzednich wyborów podwoiło liczbę mandatów, stając się trzecią siłą w estońskim parlamencie. Poparcie dla tego ugrupowania utrzymuje się na poziomie ok. 17 proc.
Z kolei poparcie dla trzeciego koalicjanta rządowego, partii "Ojczyzna", oraz drugiej opozycyjnej Partii Socjaldemokratycznej (SDE) wynosi po ok. 10 proc.
Na Łotwie przy dużej fragmentacji sceny politycznej i sposobie liczenia głosów, który nie promuje dużych partii, osiem mandatów w wyborach do PE może zostać rozdzielonych między sześć czy nawet osiem partii.
W tegorocznych eurowyborach na Łotwie, w przeciwieństwie do poprzednich w 2014 r., żadne z ugrupowań politycznych nie cieszy się na tyle znaczącym poparciem, aby w Parlamencie Europejskim nowej kadencji mogło liczyć na obsadzenie większej liczby miejsc.
Pięć lat temu aż czterech z ośmiu łotewskich deputowanych reprezentowało prounijną liberalno-konserwatywną partię Jedność (V) - (obecnie Nowa Jedność - JV) - z którą związany jest obecny premier kraju były eurodeputowany Kriszjanis Karinsz. Wtedy partia przynależąca do grupy Europejskiej Partii Ludowej (EPL) uzyskała 46 proc. Przewiduje się, że w tegorocznych wyborach JV może jednak stracić najwięcej w PE.
Według różnych sondaży poparcie dla partii kształtuje się na poziomie 10-14 proc., co pozwalałoby jej zachować przynajmniej jeden, może dwa mandaty w PE.
Liderem sondaży politycznych jest opozycyjna Socjaldemokratyczna Partia "Zgoda" - z 14-20-procentowym poparciem. Ugrupowanie to wygrało także wybory parlamentarne na Łotwie na jesieni 2018 r., ale ze względu na jej prorosyjskość nie znalazło koalicyjnych partnerów. Partia ma, według niektórych prognoz, szansę na zdobycie nawet dwóch mandatów w PE.
Ze względu na rozdrobnienie po jednym mandacie mogą zdobyć, wchodzące w skład koalicji rządowej: proeuropejski i liberalny sojusz polityczny Rozwój Za!, narodowo-konserwatywny Sojusz Narodowy (NA), skoncentrowana na walce z korupcją Nowa Partia Konserwatywna (JKP), czy populistyczna i antysystemowa "Do Kogo Należy Państwo" (KPV LV).
W grze o jeden mandat pozostają także prounijna socjaldemokratyczna partia "Postępowi" (P), centrolewicowa Unia Zielonych i Związku Rolników (ZZS), czy wspierający rosyjskojęzycznych mieszkańców kraju Rosyjski Związek Łotwy (LKS).