Kandydat Polski na komisarza Unii Europejskiej Janusz Wojciechowski poinformował, że jego przesłuchanie przed komisją rolnictwa PE odbędzie się prawdopodobnie 7 października. Zadeklarował, że jeśli zostanie komisarzem będzie starał się przekonać wszystkie państwa UE do polityki troski o rolnictwo.
W radiowej Jedynce Wojciechowski powiedział, że przesłuchanie przed komisją rolnictwa Parlamentu Europejskiego to dla niego "kluczowe wydarzenie". Zaznaczył, że podczas przesłuchania komisja ocenia przygotowanie kandydata oraz jego koncepcję funkcjonowania rolnictwa w Europie. "Przygotowuję się do tego bardzo intensywnie" - podkreślił Wojciechowski.
"Nie będę chciał prowadzić polityki gry interesów między poszczególnymi państwami" - zapowiedział. Dodał również, że jeśli zostanie powierzona mu funkcja komisarza ds. rolnictwa UE, będzie starać się przekonywać wszystkie państwa członkowskie do polityki "troski o rolnictwo, o rozwój obszarów wiejskich, ale także troski o ziemię".
Wojciechowski zapowiedział, że jego rolą jako komisarza, będzie przekonanie europosłów oraz rządów europejskich państw do tego, że Europa ma w rolnictwie "bardzo poważne problemy" w strukturze handlu produktami rolnymi oraz w bezpieczeństwie żywnościowym.
"Przyjrzyjmy się strukturze handlu produktami rolnymi. Wśród produktów bezpośrednio rolniczych, które są z pól i zagród europejskich rolników, mamy tutaj coraz większy deficyt handlowy. Europa nie ma zapewnionego bezpieczeństwa żywnościowego" - mówił. Zauważył, że rolnictwo w Europie jest często postrzegane przez pryzmat nadwyżek w imporcie żywności.
Jak mówił, w ciągu dekady w Europie znika 4 mln gospodarstw rolnych. "Każdego dnia znika tysiąc gospodarstw rolnych - głównie małych, rodzinnych" - wyliczał. Według niego, "to proces, który należałoby objąć jakąś kontrolą, w przeciwnym razie grozi nam farmeryzacja gospodarstw".
Wojciechowski pytany o to, czy jego cele polityki rolnej nie są sprzeczne z celami obranymi przez przewodniczącą elekt Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen, odpowiedział, że po dwóch rozmowach uzyskał "pełne zrozumienie, ale też akceptację" koncepcji prowadzenia tej polityki. Dodał, że dlatego jest rozważany jako kandydat do składu Komisji.
Zdaniem Wojciechowskiego, unijna polityka w zakresie ochrony klimatu jest dla rolnictwa "bardzo pozytywna". "Nie widzę tutaj obaw akurat dla rolnictwa. Ten stosunek do ochrony klimatu jest bardzo pozytywny. Rolnictwo, to prowadzone w zgodzie ze środowiskiem, z naturą, powinno mieć przyszłość. Powinniśmy unikać przekształcania się rolnictwa w przemysł. Jest szansa na pogodzenie celów środowiskowych z dobrem rolnictwa w Europie" - mówił Wojciechowski.
Wszystkich 27 kandydatów na komisarzy będą przesłuchiwać komisje PE. Każdy kandydat lub kandydatka odbędzie trzygodzinne, transmitowane na żywo spotkanie z jedną lub kilkoma komisjami Parlamentu, zajmującymi się proponowaną dla nich tematyką. Po przesłuchaniu komisje przygotują ocenę kompetencji kandydata, która będzie skierowana do Konferencji Przewodniczących, składającej się z liderów grup politycznych i przewodniczącego PE.
Jeśli komisje nie zgłoszą zastrzeżeń do kandydatów, na plenarnym posiedzeniu PE będzie głosował nad składem Komisji Europejskiej.
mzd/ woj/