Poniedziałek, 21 Październik 2024

EKG: rośnie liczba przewozów kolejowych na trasie UE-ChRL

14.05.2019, 10:05 Aktualizuj: 14.05.2019, 10:25
© European Union 2015 - EP/Olli Geibel;
© European Union 2015 - EP/Olli Geibel;

Ponad 80 proc. pociągów na linii Chińska Republika Ludowa – Unia Europejska przechodzi przez przejście graniczne Brześć-Terespol i suchy port w Małaszewiczach. Drożność tego terminalu jest kluczowa dla utrzymania roli Polski – oceniają eksperci.

Wymiana towarowa między Chinami i Europą była jednym z tematów IX Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który przyciągnął do Katowic 12 tysięcy uczestników i przeszło tysiąc panelistów.

Eksperci zwracali uwagę na pozytywne tendencje dotyczące kolejowego przewozu towarów z ChRL do UE i odwrotnie. W ubiegłym roku na trasę tej relacji wyjechało około 6300 pociągów, co stanowiło o 70 proc. więcej niż w roku 2017. Tymczasem jeszcze pięć lat temu między Państwem Środka a Europą kursowało jedynie trzysta pociągów. Zmniejsza się także dysproporcja między pociągami wwożącymi chińskie towary do Unii i jadącymi do ChRL. W 2017 roku to aż 65 proc. na korzyść chińskich partnerów, rok później przewaga ta zmalała do 57 proc.

Obecnie ponad 80 proc. tego ruchu obsługiwane jest przez suchy port w Małaszewiczach na terenie gminy Terespol (woj. lubelskie), ale przed Polską stoi wyzwanie - jak przeciwdziałać ewentualnemu omijaniu Małaszewicz szlakiem północnym przez Kaliningrad, co jest w interesie Rosji i Niemiec, czy szlakiem południowym przez Ukrainę, za czym lobbują koleje austriackie.

Prof. Jana Pieriegud ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie zwróciła uwagę, że wyróżnia się cztery podstawowe korytarze transportowe między Europą a Azją. „Najbardziej znany jest korytarz północny – w dużej części to jest magistrala transsyberyjska. Następnie osobny korytarz centralny, który przebiega z Chin przez Kazachstan, Rosję, Białoruś i przez Polskę do Europy Zachodniej. Kolejny to korytarz transkaspijski i wreszcie południowy przez Iran i Turcję” – wyliczała.

Jej zdaniem Małaszewicze to „wąskie gardło” wymiany handlowej między Europą a Chinami. „Jest pytanie, czy Polska podoła temu, czy po prostu te ładunki nie zostaną przesunięte na inne szlaki, czego nigdy nie da się wykluczyć” - stwierdziła.

Eksperci zgodzili się, że należy nie tylko korzystać z naturalnej przewagi konkurencyjnej w postaci położenia geograficznego, lecz również modernizować terminal w Małaszewiczach. „Oczywiście patrzymy w przyszłość i myślimy o zwiększeniu tej przepustowości trzy do czterech razy” – wskazywał Czesław Warsewicz, prezes PKP Cargo, spółki zajmującej się kolejowym przewozem towarowym.

W tej chwili obsługiwanych jest tam 25 pociągów tygodniowo. „Małaszewicze zupełnie dobrze funkcjonują, obsługa odbywa się na bieżąco. Czterokrotnie wzrosły przeładunki, a my wprowadziliśmy usprawnienia, które spowodowały, że mamy jeszcze wolne moce przeładunkowe - zaznaczył.

Europejski Kongres Gospodarczy odbywa się już po raz dziewiąty, jego organizatorem jest Grupa PTWP SA.

aba/

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.