W niepewnych czasach musi to być działanie długoterminowe, które daje stabilność – powiedziała przewodnicząca Europejskiego Komitetu Regionów Kata Tutto o tym, jak powinna wyglądać polityka spójności, której propozycję Komisja Europejska przedstawi w lipcu.
W lipcu Komisja Europejska przedstawi propozycję dotyczącą przyszłych Wieloletnich Ram Finansowych na lata 2028-2034. Projekt będzie obejmował m.in. politykę spójności, o której kształt niepokoją się przedstawiciele Europejskiego Komitetu Regionów.
„W niepewnych czasach musi to być działanie długoterminowe, które daje stabilność, ale jest też wyzwaniem, ponieważ wymaga elastyczności” – powiedziała szefowa EKR Kata Tutto.
Zaznaczyła, że polityka spójności jest długoterminowym narzędziem stabilizującym Unię Europejską i pozwalającym rozwiązywać kryzysy, z którym obecnie zmaga się Europa.
„W Komitecie Regionów uważamy, że to regiony, metropolie i podmioty lokalne są najlepszym szczeblem interwencji w zakresie wykorzystania funduszy z polityki spójności” – powiedziała radna regionu Nowa Akwitania we Francji Isabelle Boudineau. „Skuteczność polityki spójności zależy od tego co robi się na szczeblu lokalnym z lokalnymi podmiotami. To one definiują najbardziej inteligentne strategie zwiększania konkurencyjności naszych przedsiębiorstw, tworzenia miejsc pracy, robienia wszystkiego co ma związek z klimatem i środowiskiem, przywracaniem stref saturacji i jakości wody” - dodała.
W maju Parlament Europejski przyjął rezolucję dotyczącą budżetu UE na lata 2028-2034. Posłowie wezwali do znacznie większych ambicji przy tworzeniu Wieloletnich Ram Finansowych, aby mogły one spełnić rosnące oczekiwania obywateli UE w obliczu globalnej niestabilności. Parlament odrzucił też pomysł Komisji dotyczący modelu „jednego planu krajowego na państwo członkowskie” zastosowanego przy Instrumencie na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności. Zamiast tego posłowie oczekują stworzenia struktury angażującej m.in. władze lokalne i regionalne.
mr/