Poniedziałek, 14 Lipiec 2025

Państwa członkowskie UE przyjęły mandat do negocjacji ws. programu finansowania obronności EDIP

24.06.2025, 07:50 Aktualizuj: 30.06.2025, 10:45
Fot. © European Union 2014 - Source EP
Fot. © European Union 2014 - Source EP

Państwa członkowskie UE w ramach Rady przyjęły w poniedziałek mandat do negocjacji programu finansowania obronności EDIP. Umożliwi to rozpoczęcie negocjacji z Parlamentem Europejskim nad ostatecznym kształtem nowego unijnego funduszu.

"Dziś Rada wysyła jasny komunikat: UE zwiększa gotowość obronną. EDIP wzmocni współpracę między państwami członkowskimi, wzmocni nasz przemysł i wesprze zarówno zdolności obronne UE, jak i długoterminową gotowość" - powiedział minister ds. UE Adam Szłapka.

Na Europejski Program Przemysłu Obronnego w samym rozporządzeniu zapisano stosunkowo niewielką kwotę, bo 1,5 mld euro na lata 2025-2027. Ma on jednak stać się modelem przyszłych programów unijnego wsparcia dla sektora obronnego w następnej perspektywie finansowej i programy te będą opiewały już na znacznie większe kwoty. EDIP skierowany będzie do krajów członkowskich UE, krajów stowarzyszonych oraz Ukrainy.

Dodatkowo - jak podało wcześniej PAP źródło unijne - do samego projektu rozporządzenia kraje członkowskie zgodziły się dodać zapis pozwalający na wykorzystanie w ramach EDIP pieniędzy, które nie zostały wykorzystane z KPO.

Kraje członkowskie pozostały przy ustalonych m.in. w ramach programu pożyczkowego SAFE proporcjach dotyczących możliwości przeznaczania środków na komponenty pochodzące z krajów trzecich - będzie mogło na nie pójść maksymalnie 35 proc. środków, a na komponenty z państw UE 65 proc. Ma to wspierać rozwój przemysłów obronnych w Europie.

Bardziej niekorzystne dla Polski stanowisko przyjął w kwietniu Parlament Europejski, który chce, by odsetek rodzimych komponentów podniesiono do 70 proc. Na takim zapisie skorzystałaby Francja, która zabiega o promowanie własnego przemysłu obronnego. Utrzymanie takiej proporcji wykluczyłoby jednak wiele produktów obronnych produkowanych w Polsce i innych krajach Europy Środkowej, ponieważ udział komponentów z krajów trzecich przekraczałby limit 30 proc. Dlatego w PE krytykowali je zgodnie europosłowie PO i PiS. Zwracali uwagę, że stanowisko PE osłabia fakt, że zostało ono przegłosowane zaledwie kilkoma głosami.

Ponadto w kompromisowym tekście, który widziała PAP, zapisano, że amunicja i pociski rakietowe z uwagi na sytuację geopolityczną zostaną wyłączone z przewidzianego w rozporządzeniu wymogu dotyczącego możliwości modyfikowania projektów produktów obronnych, które pochodzą z krajów trzecich.

W przypadku bardziej zaawansowanych projektów "odbiorcy pieniędzy z EDIP lub wykonawca nie powinni podlegać ograniczeniom prawnym lub umownym ze strony niestowarzyszonych państw trzecich lub niestowarzyszonych podmiotów państw trzecich". Takie ograniczenia wpływają bowiem na "zdolność do decydowania o definicji, dostosowaniu i ewolucji projektu produktu obronnego, w tym o zastąpieniu lub usunięciu komponentów podlegających ograniczeniom nałożonym przez niestowarzyszone państwa trzecie lub niestowarzyszone podmioty państw trzecich".

Rozporządzenie ustanawia zasady dotyczące m.in. wspólnych zakupów obronnych, wzmacniania bazy przemysłowej, stworzenia systemu bezpieczeństwa dostaw w UE czy powołania nowych struktur współpracy w sferze produkcji obronnej, która mogłyby korzystać z innowacyjnych instrumentów finansowych.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

luo/ sp/

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.