Ponad trzy czwarte Europejczyków chce wspólnej unijnej polityki obrony i bezpieczeństwa, a siedmiu na dziesięciu uważa, że Europa powinna zintensyfikować produkcję sprzętu wojskowego - wynika z opublikowanego w czwartek badania Eurobarometru.
Opublikowane na dwa tygodnie przed wyborami europejskimi badanie Eurobarometru, czyli unijnej opinii publicznej, pokazało, że Europejczycy coraz bardziej stawiają na wspólną politykę obronną i zagraniczną Unii Europejskiej oraz chcą, żeby Wspólnota znacząco zwiększyła swoją zdolność produkcji sprzętu wojskowego.
77 proc. badanych opowiedziało się za zawiązaniem przez państwa członkowskie unii obronnej i bezpieczeństwa, a 71 proc. poparło pomysł wspólnej produkcji broni. Siedmiu na dziesięciu respondentów uznało też, że UE powinna prowadzić wspólną politykę zagraniczną.
Jak pokazały badania, według Europejczyków bezpieczeństwo i obrona są jednym z najważniejszych priorytetów UE w nadchodzącym czasie (zadeklarowało tak 34 proc. badanych); na drugim miejscu znalazły się klimat i środowisko (30 proc.), na trzecim zdrowie (26 proc.), zaraz po nim gospodarka i migracje (25 proc.).
Dwie trzecie obywateli uważa UE za stabilną mimo toczących się wokół konfliktów i wierzy w to, że jest ona wystarczająco silna, żeby bronić interesów gospodarczych Europy. Jeśli chodzi o oczekiwania Europejczyków, to także koncentrują się one wokół bezpieczeństwa. Prawie połowa obywateli uważa, że zapewnienie pokoju i stabilności będzie miało największy pozytywny wpływ na ich życie w najbliższych latach; na drugim miejscu znalazło się zabezpieczenie dostaw żywności, potem dostępu do usług zdrowotnych i pracy.
Mimo coraz silniejszej rosyjskiej dezinformacji nadal prawie dziewięciu na dziesięciu (87 proc.) Europejczyków uważa, że UE powinna wspierać Ukrainę humanitarnie, a osiem na dziesięć osób (83 proc.) nie ma nic przeciwko temu, żeby Unia przyjmowała osoby uciekające przed wojną. 72 proc. obywateli Wspólnoty popiera sankcje gospodarcze nałożone na rosyjski rząd, przedsiębiorstwa i pojedyncze osoby, a 70 proc. zgadza się na udzielenie Kijowowi wsparcia finansowego. Sześciu na dziesięciu mieszkańców chce przyznania Ukrainie statusu państwa-kandydata do UE i finansowania przez Unię zakupu i dostaw sprzętu wojskowego dla tego kraju.
Wśród najgorszych kryzysów ostatnich lat Europejczycy wymieniają inwazję Rosji na Ukrainę (42 proc.), pandemię (34 proc.) oraz kryzys gospodarczy i finansowy (23 proc.). Wojna w Ukrainie została uznana za jedno z największych wyzwań dla Europy, na kolejnych miejscach uplasowały się: migracja, sytuacja międzynarodowa w ogóle i inflacja; ta ostatnia wymieniana bywa nie tyle jako największy problem unijny, co krajowy.
Europejczycy pozytywnie patrzą na przyszłość unijnej gospodarki - niemal połowa pytanych ocenia jej stan jako "dobry" i uważa, że europejska sytuacja gospodarcza pozostanie stabilna przynajmniej przez najbliższy rok. Stałe jest też poparcie dla euro zarówno w całej UE (70 proc.), jaki strefie euro (78 proc.)
Tuż przed wyborami poparcie mieszkańców dla Unii jest najwyższe od 20 lat (74 proc.). Ponad sześciu na dziesięciu obywateli jest zadowolonych ze sposobu funkcjonowania demokracji w UE (57 proc.) i w swoim kraju (58 proc.) oraz optymistycznie ocenia przyszłość UE. Wzrosło również zaufanie dla UE, które dzisiaj wynosi 49 proc.; mniej, bo zaledwie 33 proc., wyniosło natomiast zaufanie do rządów krajowych.
Badanie przeprowadzone zostało na próbie ponad 26 tys. obywateli UE w dn. 3-28 kwietnia br. w 27 państwach członkowskich.
jowi/ mam/