Piątek, 22 Listopad 2024

Europosłowie za uszczelnieniem i wzmocnieniem dotkliwości sankcji nałożonych na Rosję

17.10.2023, 14:01 Aktualizuj: 18.10.2023, 10:40
Sankcje nie są ani wystarczające ani wystarczająco konsekwentnie stosowane. Musimy je poszerzyć – powiedziała europosłanka PiS Anna Fotyga;  fot. © European Union 2023 - Source : EP
Sankcje nie są ani wystarczające ani wystarczająco konsekwentnie stosowane. Musimy je poszerzyć – powiedziała europosłanka PiS Anna Fotyga; fot. © European Union 2023 - Source : EP

Zdecydowana większość eurodeputowanych zabierających głos podczas debaty w PE na temat oceny skuteczności sankcji nałożonych na Rosję w związku z jej napaścią na Ukrainę opowiedziała się za ich uszczelnieniem oraz wzmocnieniem. Podczas następnej sesji plenarnej PE pod głosowanie powinien trafić projekt dyrektywy dotyczącej przeciwdziałania naruszeniom i obchodzeniu sankcji.

Debata odbyła się dokładnie 600 dni od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę, w efekcie której Unia Europejska nałożyła na Rosję 11 kolejnych pakietów sankcji. Wielu eurodeputowanych zwracało jednak uwagę, że ich dotkliwość dla rosyjskiej gospodarki jest dalece niewystarczająca, zwłaszcza z powodu różnego rodzaju wyłączeń z mechanizmów sankcyjnych wymuszonych przez niektóre kraje członkowskie, ale również z powodu ich nierespektowania i obchodzenia – szczególnie w przypadku ropy naftowej oraz skroplonego gazu (LNG). Opinię tę podzielali wszyscy polscy eurodeputowani zabierający głos w trakcie sesji, niezależnie od przynależności partyjnej.

„Głównym celem sankcji było zmniejszenie zdolności Rosji do kontynuowania agresji przeciw Ukrainie. Czy osiągnęliśmy ten cel? W niewielkim stopniu. Niewątpliwie dochody rosyjskiego budżetu zmalały, produkcja sprzętu wojskowego i amunicji jest trudniejsza, jednak nie ma to wystarczającego wpływu na działania wojenne. (…) Dość powszechne jest obchodzenie sankcji technologicznych, w tym również przez europejskie firmy. Szereg dużych firm z naszych krajów kontynuuje +business as usual+, a ograniczony import gazu i ropy z Rosji do Unii jest kontynuowany” – podkreślał europoseł SLD Włodzimierz Cimoszewicz. „Czy ograniczona skuteczność sankcji jest argumentem za ich zniesieniem? Oczywiście nie. (…) Potrzeba nam jednak większej determinacji i jedności” – dodał.

Cimoszewicz podkreślił, że wyjątki w stosowaniu sankcji uczynione dla niektórych państw członkowskich nie powinny mieć charakteru trwałego. Jego zdaniem należy też rozważyć stosowanie sankcji wtórnych wobec krajów nie stosujących się do europejskich restrykcji oraz pilnie przeprowadzić konfiskatę zamrożonego na Zachodzie rosyjskiego majątku państwowego.

„Nie jest prawdą, że nie można tego zrobić legalnie. Można. Dotychczasowe stanowisko Komisji w tej sprawie jest błędne” – stwierdził Cimoszewicz. „Zarówno prawnie jak i politycznie pieniądze te powinny trafić do Ukrainy. Wzmacnianie ofiary agresji jest też formą osłabiania agresora” – dodał.

W podobnym tonie wypowiadała się Anna Fotyga.

„Niestety, 600 dni po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę wciąż dyskutujemy, jak skutecznie ograniczyć możliwości Rosji do popełniania okrucieństw, zbrodni wojennych i ludobójstwa. Nie ma wątpliwości, że sankcje mają charakter bezprecedensowy i są bardzo ważne. Niemniej jednak nie są ani wystarczające ani wystarczająco konsekwentnie stosowane. Musimy je poszerzyć” – powiedziała europosłanka PiS.

Zdaniem Fotygi konieczne jest także rozszerzenie sankcji wobec Białorusi, a także katalogu osób dotkniętych sankcjami indywidualnymi, z czym zgodził się w swoim wystąpieniu europoseł PO Radosław Sikorski.

„Jestem za rozszerzeniem sankcji wobec konkretnych osób. Patriarcha Cyryl także powinien zostać objęty sankcjami. Fakt, że należy do stanu duchownego, nie daje mu prawa do nawoływania do nienawiści” – stwierdził Sikorski i dodał, że sankcjami powinien zostać objęty również rosyjski ambasador przy ONZ Wasilij Nebenzia. „On ma oczywiście immunitet dyplomatyczny w USA, ale nie tutaj. Dlatego uważam, że byłoby to bardzo ważne przesłanie dla rosyjskich dyplomatów” – dodał.

W trakcie następnej sesji plenarnej PE w listopadzie pod obrady powinien trafić projekt prawa zapewniającego jednolite egzekwowanie unijnych sankcji wobec Rosji we wszystkich państwach członkowskich. Regulacja wprowadziłaby wspólną definicję naruszeń i minimalnych kar, aby zapewnić, że będą one karane jako przestępstwa w całej UE.

Zgodnie z projektem naruszanie i obchodzenie sankcji powinno stanowić przestępstwo zagrożone karą do pięciu lat więzienia i grzywną do dziesięciu milionów euro. Firmy łamiące lub omijające sankcje powinny być wykluczane z przetargów publicznych, a maksymalna wysokość grożącej im kary finansowej wynosiłaby 15 proc. całkowitego rocznego obrotu.

„Sankcje mają skutek tylko wtedy, gdy są rygorystycznie i równomiernie egzekwowane w całej Unii Europejskiej. Tymczasem wielu bogatych Rosjan może nadal prowadzić luksusowy styl życia, a firmy czerpią ogromne zyski naruszając i obchodząc sankcje. Ta bezkarność musi się skończyć” – podkreśliła sprawozdawczyni projektu holenderska eurodeputowana Sophie In ’t Veld.

Ze Strasburga Marcin Mastalerz

ep
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach programu dotacji Parlamentu Europejskiego w dziedzinie komunikacji. Parlament Europejski nie uczestniczył w przygotowaniu materiałów; podane informacje nie są dla niego wiążące i nie ponosi on żadnej odpowiedzialności za informacje i stanowiska wyrażone w ramach projektu, za które zgodnie z mającymi zastosowanie przepisami odpowiedzialni są wyłącznie autorzy, osoby udzielające wywiadów, wydawcy i nadawcy programu. Parlament Europejski nie może być również pociągany do odpowiedzialności za pośrednie lub bezpośrednie szkody mogące wynikać z realizacji projektu.

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.