We wrześniu ruszy pierwszy konkurs dla firm w ramach Funduszy Europejskich dla Podlaskiego 2021-2027. Będą się mogły starać o dotacje na inwestycje w 50 gminach przygranicznych - poinformowała PAP dyrektor departamentu innowacji i przedsiębiorczości w urzędzie marszałkowskim Emilia Malinowska.
Komisja Europejska wyraziła już zgodę na przyznanie bezzwrotnych dotacji na inwestycje w tych gminach. Główny cel inwestycji to tworzenie nowych miejsc pracy. Opublikowano już szczegółowy wykaz gmin z pogranicza polsko-białoruskiego i rejonu trójstyku granic z Litwą i Rosją, których to dotyczy.
„To jest wsparcie, którego nie ma w żadnym innym programie” - zaznaczyła w rozmowie z PAP dyrektor Emilia Malinowska.
Dodała, że w kwietniu będą ustalane kryteria przyznawania tej pomocy. Rozważane jest premiowanie nowych inwestycji, także np. przez firmy, które działają w innych częściach regionu, a które chciałyby zainwestować w tym newralgicznym rejonie „Trudno się spodziewać inwestorów z zewnątrz, zwłaszcza jakichś zagranicznych” - przyznała Malinowska.
Dyrektor zwróciła uwagę, że obecnych warunkach (ze względu na wojnę na Ukrainie, czy kryzys migracyjny przy granicy z Białorusią-PAP), w tym regionie może być problem z nowymi inwestycjami. Wskazała ponadto, że 50 gmin z wykazu zdiagnozowano jako tereny, gdzie kumuluje się wiele różnych negatywnych zjawisk społeczno-gospodarczych. Różne badane wskaźniki są w tych samorządach gorsze niż średnia województwa. Jest tam np. ponadprzeciętne bezrobocie, mniej podmiotów gospodarczych.
Nowy program FEdP 2021-2027 to łącznie ponad 1,3 mld euro z UE z czego na badania i innowacje dla firm przewidziano 166,8 mln euro. Ok. 32 mln euro z tej kwoty będzie dostępne w formie pożyczek.
Łącznie w FEdP dla przedsiębiorców będzie finansowanych sześć działań: głównie działalność badawczo-rozwojowa firm i organizacji badawczych. Malinowska podała, że np. będzie można kupić infrastrukturę badawczo-rozwojową, a badania mogą dotyczyć opracowania nowych produktów, usług, zmian procesu produkcji. Można też wdrożyć wyniki badań. Przedstawicielka urzędu wyjaśniła, że osobno traktowane będą projekty duże i małe, zwłaszcza, że urząd zachęca do sięgania po wsparcie te firmy, które dotąd jeszcze z tego nie robiły. Takie firmy miałyby dostawać granty, tzw. bony na badania.
Wszystkimi instrumentami pomocy zwrotnej (głównie pożyczkami) w FEdP będzie zarządzać Bank Gospodarstwa Krajowego. W kwietniu z BGK ma być podpisana umowa w tej sprawie. Bank wybierze potem - w przetargu - podmioty (pośredników finansowych), do których po tę pomoc będą się bezpośrednio zwracać przedsiębiorcy. Malinowska powiedziała, że ma nadzieję, iż firmy będą mogły zgłaszać się do tych pośredników jeszcze w 2023 r.
W czerwcu urząd marszałkowski ogłosi także konkurs dla instytucji otoczenia biznesu, które będą udzielać firmom granty na badania i rozwój.
Część środków z FEdP dla firm będzie też dostępna w formie tzw. dotacji warunkowych. Chodzi o mechanizm, w którym po kilku latach część otrzymanych pieniędzy przedsiębiorca zwraca. Przedstawicielka urzędu marszałkowskiego poinformowała, że wstępne założenia dotyczące tego mechanizmu mówią o tym, że wysokość zwrotu będzie zależała od efektów projektu. Dotacje warunkowe będą na wdrażanie wyników prac badawczo-rozwojowych w firmach (inwestycje realizowane jako wdrożenie wyniku takich prac, np. zakup nowych maszyn). Dotacje warunkowe będą również na inwestycje, które będą wpływać na wzrost eksportu w firmie. Na razie jeszcze nie wiadomo jaka część pieniędzy będzie przeznaczona właśnie na taki rodzaj dotacji.
Pieniądze z FEdP będzie można wydać także na cyfryzację, wdrażanie technologii cyfrowych w przedsiębiorstwach. Firmy będą mogły strać się o dotacje i pożyczki. Dotacje będą mogły zdobyć mikro-, małe i średnie firm na wdrażanie specjalistycznych rozwiązań cyfrowych. Na zakup gotowych rozwiązań, licencji będą natomiast pożyczki. Pożyczki będą też dla dużych firm (wg. kryteriów zatrudnienia, zatrudniających do 3 tys. pracowników).
kow/ mick/ drag/ mr/