W wielkopolskich Zdunach można już oglądać odmienioną starą kaflarnię, która będzie służyć mieszkańcom i turystom. "Dopilnujemy, aby Stara Kaflarnia stała się znana w Wielkopolsce, w całym kraju, a nawet poza jego granicami" - zapewnia burmistrz Tomasz Chudy.
Największa na ziemiach polskich kaflarnia funkcjonowała od połowy XIX wieku w mieście nad rzeką Borownicą. W ostatnim czasie władze gminy przejęły od prywatnego właściciela teren z niszczejącymi obiektami. Kolejnym krokiem była realizacja projektu „Rewitalizacja terenów poprzemysłowych i zdegradowanych w Zdunach”. Na ten cel udało się uzyskać środki unijne z WRPO 2014+. Projekt wyceniony na 7,4 mln zł uzyskał dofinansowanie w wysokości ponad 5,5 mln zł.
Kompleksowi budynków Starej Kaflarni zostały nadane nowe funkcje, umożliwiające ich dalszą eksploatację na potrzeby kultury, edukacji i turystyki. W ramach przebudowy powstały pomieszczenia dla zdunowskich organizacji pozarządowych, a także przestrzenie konferencyjne, mieszkalne, wystawiennicze, muzealno-edukacyjne oraz gastronomiczne. Ponadto powstała sala amfiteatralna do spotkań i warsztatów teatralnych oraz muszla koncertowa. Przestrzeń ośrodka lokalnej tradycji przemysłu i rzemiosła jest dostosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.
W pomieszczeniach zrewitalizowanej kaflarni mieści się także kino społecznościowe, na wyposażenie którego Gmina Zduny pozyskała unijne dofinansowanie w wysokości 123 tys. zł.
Marszałek Województwa Wielkopolskiego Marek Woźniak Starą Kaflarnię określa mianem "perły rewitalizacji", podobnie jak Tlenownię w Czempiniu i Starą Gazownię w Krobi. Zwraca uwagę, że burmistrz Tomasz Chudy stara się ze Zdun uczynić miejsce atrakcyjne dla mieszkańców i turystów. "26 projektów na kwotę blisko 30 mln złotych dofinansowania tylko w tej jednej gminie to w pewnym sensie zaprzeczenie mitologicznej tezy, wypowiadanej często przez polityków, że kierujemy swoje środki finansowe tylko +poznaniocentrycznie+. To od początku jest nieprawdą. Jeśli chodzi o dystrybucję środków budżetowych i unijnych, to zależy ona od kreatywności i umiejętności beneficjentów. A zespół w Zdunach to prawdziwi profesjonaliści" - dodał Woźniak podczas uroczystego otwarcia Starej Kaflarni.
woj/