76 proc. Europejczyków uważa, że Konferencja o Przyszłości Europy będzie miała pozytywny wpływ na demokrację w UE, a sześciu na dziesięciu badanych zgadza się, że kryzys związany z pandemią COVID-19 skłonił ich do refleksji nad przyszłością Unii Europejskiej – wynika z sondażu Eurobarometru.
Jednocześnie zdecydowana większość Europejczyków (92 proc.) we wszystkich państwach członkowskich uważa, że głosy obywateli UE powinny być w większym stopniu uwzględniane przy podejmowaniu decyzji dotyczących przyszłości Europy.
Ogólnoeuropejski sondaż Eurobarometru zatytułowany „Przyszłość Europy” przeprowadzono na zlecenie Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej między 22 października a 20 listopada 2020 r. w 27 państwach członkowskich UE.
Jego wyniki zostały opublikowane 9 marca br., 5 dni po przyjęciu przez Konferencję Przewodniczących Parlamentu Europejskiego deklaracji założycielskiej Konferencji w sprawie przyszłości Europy. „Parlament Europejski przyjmuje wspólną deklarację, ponieważ chce, aby Konferencja o przyszłości Europy rozpoczęła prace jak najszybciej. Konferencja w znaczący sposób przyczyni się do budowy Unii obywateli” – stwierdzili członkowie Konferencji Przewodniczących we wspólnym oświadczeniu.
Konferencja w sprawie przyszłości Europy ma stanowić nowe forum publiczne dla otwartej, sprzyjającej włączeniu, przejrzystej i zorganizowanej debaty z Europejczykami na temat kwestii mających dla nich znaczenie i wpływających na ich życie codzienne. Jej start został opóźniony przez pandemię Covid-19. Ostatecznie Konferencja ma się rozpocząć w maju br.
Według sondażu Eurobarometru 76 proc. Europejczyków zgadza się, że Konferencja o przyszłości Europy będzie miała pozytywny wpływ na demokrację w UE (25 proc. „całkowicie się zgadza”, a 51 proc. „raczej się zgadza”), przy czym zdecydowana większość popiera tę opinię w każdym państwie członkowskim UE.
Respondenci uważają też, że należy aktywnie zaangażować osoby ze wszystkich środowisk (51 proc.); 47 proc. respondentów jest zdania, że osoby młode powinny odgrywać ważną rolę; podobnie jak rządy krajowe (42 proc.) i pracownicy naukowi, eksperci, intelektualiści i naukowcy (40 proc.).
Nieco ponad połowa Europejczyków (51 proc.) sama chciałaby się zaangażować, przy czym najbardziej entuzjastycznie nastawieni są respondenci z Irlandii (81 proc.), a w dalszej kolejności mieszkańcy Belgii (64 proc.), Luksemburga (63 proc.) i Słowenii (63 proc.).
Chociaż głosowanie w wyborach europejskich jest wyraźnie postrzegane (przez 55 proc. respondentów) jako najskuteczniejszy sposób zapewnienia, by głosy były słyszalne przez decydentów na szczeblu UE, istnieje bardzo silne poparcie dla rozwiązania zakładającego większy wpływ obywateli UE na decyzje dotyczące przyszłości Europy. Spośród 92 proc. respondentów uważających, że opinie obywateli UE powinny być w większym stopniu uwzględniane, 55 proc. „całkowicie się zgadza”, 37 proc. „raczej się zgadza”. Jedynie 6 proc. nie zgadza się z tym stwierdzeniem.
Sześciu na dziesięciu Europejczyków przyznaje, że kryzys wywołany koronawirusem skłonił ich do refleksji nad przyszłością Unii Europejskiej (19 proc. „całkowicie się zgadza”, 41 proc. „raczej się zgadza”), natomiast 39 proc. nie zgadza się (23 proc. „raczej się nie zgadza”, a 16 proc. „całkowicie się nie zgadza”).
Respondenci poproszeni o wytypowanie zmian, których chcieliby doświadczyć z myślą o przyszłości Europy, najczęściej wskazywali: porównywalne standardy życia (35 proc.) i większą solidarność między państwami członkowskimi (30 proc.). Europejczycy priorytetowo traktują również rozwój wspólnej polityki zdrowotnej (25 proc.) i porównywalne standardy edukacyjne (22 proc.).
Zdaniem Europejczyków głównymi atutami UE są poszanowanie przez nią demokracji, praw człowieka i praworządności (32 proc.) oraz jej potęga gospodarcza, przemysłowa i handlowa (30 proc.). Pierwszy z tych atutów UE jest uznawany za najważniejszy w 14 krajach, przy czym ten punkt widzenia jest szczególnie widoczny w Szwecji, gdzie 58 proc. uważa go za kluczowy. Potęga gospodarcza, przemysłowa i handlowa UE postrzegana jest jako najważniejszy atut w dziewięciu krajach, najbardziej jest to widoczne w Finlandii (45 proc.) i Estonii (44 proc.).
Zmiany klimatyczne są postrzegane jako główne globalne wyzwanie wpływające na przyszłość UE. 45 proc. Europejczyków uważa je za główne wyzwanie. Drugim i trzecim najczęściej wymienianym problemem jest terroryzm (38 proc.) i zagrożenia dla zdrowia (37 proc.). Z kolei czwartym najczęściej wymienianym wyzwaniem przez nieco ponad jedną czwartą Europejczyków (27 proc.) są przymusowa migracja i przymusowe wysiedlenia.
Specjalne badanie Eurobarometr nr 500 pt. „Przyszłość Europy” (EB94.1) przeprowadzono między 22 października a 20 listopada 2020 r. w 27 państwach członkowskich UE na wspólne zlecenie Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego. Pytania zawarte w badaniu zadawano osobiście. Gdy było to konieczne z powodu pandemii, niektóre rozmowy prowadzano przez internet. Łącznie przeprowadzono ok. 27 tys. rozmów.
mam/