Solidarność z Ukrainą musi pozostać na pierwszym miejscu w naszym programie. Jest tak samo egzystencjalna dla Ukrainy, jak i dla Europy. Musimy być stabilni; nawet jeśli w nadchodzących miesiącach sprawy Ukrainy staną się bardziej skomplikowane - mówiła przywódcom na szczycie UE szefowa PE Roberta Metsola.
Metsola z zadowoleniem przyjęła 11. pakiet sankcji przeciwko Rosji i zapowiedź dodatkowych 50 mld euro na wsparcie odbudowy Ukrainy.
Wskazała, że UE powinna być gotowa do przejścia w negocjacjach członkowskich z Ukrainą do następnego etapu, gdy kryteria reform zostaną przez Kijów w wystarczającym stopniu spełnione. Podkreśliła, że powinno to nastąpić raczej wcześniej niż później.
Zaznaczyła też, że jest przekonana, iż w najbliższych tygodniach osiągnięte zostanie porozumienie polityczne w sprawie regulacji o wspieraniu produkcji amunicji (ASAP).
"Musimy stworzyć nową architekturę bezpieczeństwa i obrony, w której zapewnimy, że UE i NATO będą w stanie wzajemnie się uzupełniać, bez (...) stwarzania wrażenia konkurencji" - zaznaczyła.
Metsola poruszyła też kwestię migracji. Jak mówiła, jest to sprawa pilna. Przekonywała, że Parlament Europejski jest gotowy do pracy – konstruktywnej – aby do końca tej kadencji przyjąć nowe regulacje, które będą sprawiedliwe w stosunku do osób potrzebujących ochrony, a stanowcze w stosunku do tych, którzy nie kwalifikują się do niej.
Jej zdaniem nie można ignorować zewnętrznego wymiaru tej kwestii, a UE musi zaangażować się strategicznie w partnerstwo z krajami Afryki.
luo/ mal/