Po trzydziestu latach funkcjonowania Unii Europejskiej okazuje się, że wspólny rynek nie jest taki jednolity, jak byśmy chcieli – ocenia europoseł Kosma Złotowski (EKR/PiS). Wskazuje przy tym kilka rodzajów przeszkód.
Jesienią Parlament Europejski ma zająć się Raportem ws. zwalczania barier pozataryfowych i pozapodatkowych na jednolitym rynku. Jego sprawozdawcą w Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów (IMCO) był eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości Kosma Złotowski.
„Unia Europejska powstała przede wszystkim jako projekt wspólnego rynku, najpierw jako Wspólnota Węgla i Stali, potem jako Europejska Wspólnota Gospodarcza” – przypomniał polityk w rozmowie z EuroPAP News. „Tu chodziło o to, żeby powołać wspólny rynek dla pięciuset milionów obywateli, żeby można było na tym rynku swobodnie konkurować, swobodnie przenosić kapitały, swobodnie przenosić również pracowników” - podkreślił.
W jego opinii po trzydziestu latach funkcjonowania Unii Europejskiej ten rynek „chociaż taki wspólny i chociaż taki duży, jednak nie jest taki jednolity, jak byśmy chcieli”.
Jak mówił, przyczyną tego stanu rzeczy jest kilka rodzajów przeszkód. „Są to przede wszystkim przeszkody taryfowe, czyli związane z cłami, ale to są kompetencje poszczególnych państw europejskich. Są też komplikacje spowodowane tą chińską epidemią, no ale oczywiście one są przejściowe” - wyliczał.
Wśród stałych przeszkód, na które ma wpływ UE, wymienił m.in. pakiet mobilności przyjęty przez Parlament Europejski w tej kadencji. To nowe przepisy unijne dotyczące przewoźników drogowych. Jedną z kluczowych regulacji jest obowiązek powrotu samochodów do kraju rejestracji firmy co 8 tygodni. Pakiet wprowadza też ograniczenia dotyczące przewozów kabotażowych, czyli przewozów w innym kraju UE po dostawie transgranicznej. Wprowadzono tu czterodniowy „okres schłodzenia”, zanim ten sam samochód będzie mógł wykonywać kolejne tego typu przewozy w tym samym kraju.
Regulacje oznaczają straty m.in. dla polskich firm transportowych, dlatego sprzeciwiała im się Warszawa.
„To jest pakiet, który miał poprawić los kierowców samochodów ciężarowych, tymczasem stwarza różne bariery rynkowe” – skomentował europoseł Kosma Złotowski. „Ponadto mamy bariery związane z zatrudnianiem pracowników delegowanych. Ci pracownicy podlegają bardzo różnym przepisom w poszczególnych krajach, no i są to bariery, które można łatwo zdjąć, jeśli by się chciało” – zaakcentował.
Jak mówił, raport w sprawie barier na jednolitym rynku ma być przedmiotem plenarnej debaty Parlamentu Europejskiego jesienią. „Zobaczymy, jaka będzie reakcja” – powiedział Złotowski.
aba/