Piątek, 27 Września 2024

KE czeka na szacunki krajów dotkniętych powodzią dotyczące skali zniszczeń

24.09.2024, 09:03 Aktualizuj: 25.09.2024, 12:59
Lądek-Zdrój po powodzi;  fot. PAP/Maciej Kulczyński
Lądek-Zdrój po powodzi; fot. PAP/Maciej Kulczyński

Komisja Europejska ogłosiła, że czeka na dokładne szacunki krajów dotkniętych powodzią dotyczące skali zniszczeń wraz ze wskazaniem na programy z polityki spójności, z których będą chciały sfinansować odbudowę. Według KE to, czy na walkę ze skutkami powodzi pójdzie 10 mld euro czy mniej, zależy od państw unijnych.

Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen zapowiedziała w czwartek we Wrocławiu, że na wsparcie krajów dotkniętych powodzią zostanie przeznaczone 10 mld euro z polityki spójności, a więc unijnych funduszy na rozwój z wieloletniego budżetu UE. Pieniądze te będą mogły być wydawane w sposób bardziej elastyczny, np. zniesiony zostanie obowiązek wniesienia wkładu własnego. Państwa będą mogły skorzystać z Funduszu Solidarności UE, z którego wspierane są regiony w przypadku klęski żywiołowej.

Rzecznik KE Stefan de Keersmaecker podkreślił, że kwota 10 mld euro została obliczona na podstawie "pierwszych" i "przybliżonych" szacunków. KE wzięła pod uwagę fundusze dostępne w ramach kopert narodowych oraz dane na temat zniszczeń z pięciu państw członkowskich: Polski, Czech, Słowacji, Austrii i Rumunii. Nie było wśród nich Węgier, dlatego państwo to - jak tłumaczyła inna rzeczniczka KE Arianna Podesta - nie zostało wymienione w czwartek przez von der Leyen. Zapewniła jednak, że z poluzowanych zasad dotyczących wydawania środków z polityki spójności będą mogły skorzystać wszystkie dotknięte przez kataklizm kraje.

Według premiera Donalda Tuska 5 mld euro z kwoty zapowiedzianej przez szefową KE ma być dostępne dla Polski. Według niego mowa o pieniądzach, które były do dyspozycji wcześniej, ale Polska nie zdążyłaby ich wydać.

"Nie rozmawiamy o nowych funduszach" - potwierdził w poniedziałek rzecznik KE. "Rozmawiamy o pieniądzach dostępnych w ramach obecnych programów spójności z budżetu na lata 2021-2027. Sprawdziliśmy, ile środków z tych programów jest dostępnych" - powiedział.

"To jest także decyzja krajów członkowskich, by przeprogramować te środki" - dodała Podesta. "Jedną kwestią są możliwości, na jakie my wskazaliśmy, jeśli chodzi o koperty narodowe poszczególnych krajów z polityki spójności. Natomiast drugą kwestią jest to, co inne kraje zdecydują się z tym zrobić" - powiedziała.

Według de Keersmaeckera jest wciąż za wcześnie, by mówić o harmonogramie. W pierwszej kolejności kraje członkowskie powinny przesłać szacunki dotyczące zniszczeń wraz ze wskazaniem na programy, z których chcą wykorzystać dostępne fundusze.

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej poinformowało PAP, że rząd zajmie się zmianą zasad dotyczących krajowych programów finansowanych z polityki spójności we wtorek.

Tymczasem kraje członkowskie w poniedziałek zatwierdziły przekazanie łącznie 1 mld euro na wsparcie dla pięciu krajów dotkniętych klęskami żywiołowymi w okresie od maja do listopada 2023 r. Są to: Austria, Francja, Grecja, Niemcy i Słowenia.

mce/ ap/

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.