Od godz. 7.00 trwa głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego na terenie kraju. Jak podała PKW, do godz. 17 frekwencja wyniosła 32,51 proc. (w poprzednich wyborach do godz. 17.30 frekwencja sięgnęła 16,91 proc.). Najwyższa była w woj. małopolskim (35,8 proc.), mazowieckim (35,33 proc.) i pomorskim (33,32 proc.), a najniższa w opolskim - 27,3 proc., warmińsko-mazurskim - 27,59 proc. i lubuskim - 29,24 proc.
Do godz. 17 w okręgu nr 4 (Warszawa I, w tym okręgu głosują też Polacy mieszkający za granicą) frekwencja wyniosła 39,4 proc., w okręgu nr 10 - Kraków - 34,84 proc., a w okręgu nr 1 - Gdańsk - 33,32 proc. Dużo mniej osób zagłosowało do tej godziny w okręgu nr 3 (Olsztyn) - 28,97 proc., nr 12 (Wrocław) - 30,23 proc. i nr 2 (Bydgoszcz) - 30,34 proc.
W dużych miastach do godz. 17 najwyższa frekwencja była w Warszawie (41,41 proc.), Poznaniu - 39,14 proc. i Toruniu (38,11 proc.). Dla porównania w Gorzowie wyniosła ona jedynie 34,8 proc., w Olsztynie - 34,65 proc., a w Gdańsku - 35,33 proc.
W skali całego kraju frekwencyjny rekord do godz. 17 pobiła Krynica Morska, z wynikiem 61,62 proc.
Wybieramy 52 posłów do PE spośród 866 kandydatów, umieszczonych na listach przez dziewięć komitetów wyborczych. Sześć z tych komitetów zarejestrowało listy we wszystkich 13 okręgach. W sumie można wybierać spośród 87 list. O jeden mandat powalczy średnio 17 kandydatów. Średnia wieku kandydatów wynosi 46 lat. Najmłodszy kandydat ma 21 lat, a najstarszy - 80. 47 proc. wszystkich kandydatów stanowią kobiety.
Głosowanie nadzorują członkowie 27 286 obwodowych komisji wyborczych, w sumie 227 761 osób. Wspomaga je 185 członków 37 rejonowych komisji wyborczych i 102 członków 13 okręgowych komisji wyborczych. Mandaty rozdzieli i ogłosi wyniki Państwowa Komisja Wyborcza, w skład której wchodzi dziewięciu sędziów SN, NSA i TK.
Do lokalu wyborczego należy udać się z dokumentem potwierdzającym tożsamość, np. dowodem osobistym, paszportem, legitymacją ze zdjęciem. Tożsamość wyborcy może zostać także stwierdzona na podstawie mTożsamości, tj. usługi dostępnej w rządowej aplikacji mobilnej mObywatel. Następnie członek komisji sprawdzi, czy jesteśmy uprawnieni do głosowania w tym obwodzie, a więc czy zostaliśmy umieszczeni w spisie wyborców, albo dopisze nas do spisu - jeśli przekażemy zaświadczenie o prawie do głosowania. Odbiór karty do głosowania trzeba pokwitować w spisie wyborców.
Głosowanie jest tajne, więc z kartą do głosowania należy udać się do pomieszczenia za osłoną. Aby w wyborach do Parlamentu Europejskiego oddać ważny głos, należy postawić znak X w kratce przy nazwisku jednego kandydata na karcie do głosowania. Każdy głosujący otrzymuje jednostronicową kartę do głosowania z listami kandydatów zarejestrowanymi w danym okręgu wyborczym (w kolejności zgodnej z wylosowanymi numerami). Na każdej liście znajduje się od pięciu do 10 nazwisk kandydatów. Na dole każdej karty znajdzie się informacja o sposobie głosowania.
Aby oddać ważny głos, należy wpisać znak X w kratkę znajdującą się po lewej stronie nazwiska wybranego kandydata. Za nieważny uznaje się głos, gdy wyborca w żadnej z kratek nie postawi znaku X lub zagłosuje na więcej niż jedną osobę.
Głosowanie zakończy się - jeśli nie nastąpią nieprzewidziane okoliczności - o godz. 21. Wkrótce potem zostaną podane sondażowe wyniki głosowania na podstawie badań exit pools, zrealizowanych przez Ipsos. Wyniki oficjalne będą znane w poniedziałek lub wtorek.
Przebieg głosowania
W niedzielę po godz. 10 odbyła się pierwsza konferencja prasowa Państwowej Komisji Wyborczej. W sumie w dniu wyborów zaplanowano cztery konferencje prasowe.
"Wszystkie lokale komisji obwodowych zostały otwarte o godz. 7.00. Nie stwierdzono incydentów związanych z uruchomieniem głosowania w poszczególnych obwodach. Na szczęście fala powodziowa nie spowodowała perturbacji, jeśli chodzi o siedziby komisji obwodowych na terenie południowej Polski; nie było potrzeby przenoszenia komisji obwodowych do innych miejsc" – powiedział zastępca przewodniczącego PKW Wiesław Kozielewicz.
Podał on, że "jeśli chodzi o dane, co do dnia wczorajszego, czyli dzień przed wyborami, okres ciszy wyborczej, noc z soboty na niedzielę, było bardzo spokojnie w Polsce". "Z informacji Komendy Głównej Policji, według raportu na godz. 5.30, były sporadyczne przypadki, że doszło do naruszenia przepisów wyborczych" - przekazał Kozielewicz.
W skali kraju – jak mówił – takich przypadków było 38. "Najczęściej to były uszkodzenia, zniszczenia banerów; takich przypadków było 18. Agitacja wyborcza w okresie ciszy wyborczej – doniesień o tej kategorii zachowań były cztery" – powiedział.
Dobra frekwencja do południa
Jak poinformował na konferencji prasowej zastępca przewodniczącego PKW sędzia Sylwester Marciniak, frekwencja według stanu na godzinę 12 wyniosła 14,39 proc. Dodał, że w porównaniu do wyborów sprzed 5 lat kiedy frekwencja wyniosła 7,31 proc. "możemy mówić prawie o podwojeniu osób które oddały głosy". "Warto tez podkreślić że w ostatnich wyborach do Sejmu o tej godzinie frekwencja wyniosła 16,47 proc." - powiedział.
Przedstawiciele PKW poinformowali, że wybory do PE przebiegają bez większych zakłóceń. W sumie do godz. 9.30 zanotowano 47 przypadków naruszenia prawa wyborczego.
Najwięcej z tych incydentów dotyczyło przypadków usuwania i uszkadzania ogłoszeń - 20 przypadków, a także prowadzenia agitacji wyborczej - 11 przypadków. W jednym przypadku - jak podała PKW - wyborca wyniósł kartę wyborczą z lokalu. W wyniku akcji policji kartę tę odzyskano.
"Można powiedzieć, że wybory przebiegają bez większych, istotnych zakłóceń" - podsumował członek PKW Arkadiusz Despot-Mładanowicz.
woj/ mp/