Mijająca kadencja Parlamentu Europejskiego w opinii eurodeputowanej EKR Anny Fotygi była okresem bardzo intensywnej pracy. Jako główne pole swojej działalności w ostatnich latach Fotyga wskazała kwestie bezpieczeństwa międzynarodowego.
Obecna kadencja Parlamentu Europejskiego dobiega końca. W związku z tym w cyklu materiałów wideo „PE na ostatniej prostej kadencji 2019-2024” przedstawiamy stanowiska polskich europosłów na temat ostatnich pięciu lat pracy w Parlamencie Europejskim. Dziś prezentujemy wypowiedź Anny Fotygi z EKR.
„Mijająca kadencja Parlamentu Europejskiego była przede wszystkim ocieniona pandemią COVID-u. To były prawie dwa lata zdalnej pracy PE. Ale paradoksalnie okazało się, że praca zdalna dawała możliwość obecności w bardzo wielu miejscach świata i starałam się to robić, zawsze z myślą o ochronie spraw polskich, czy to na forum parlamentu, czy poza parlamentem” – powiedziała Fotyga.
W tym kontekście wymieniła swoje zaangażowanie w prace dwóch gremiów zajmujących się bezpieczeństwem międzynarodowym – Grupy Refleksyjnej NATO powołanej w celu wypracowania propozycji strategicznego wzmocnienia sojuszu oraz w zespołu przygotowującego założenia systemu gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.
„To była bardzo intensywna praca i w tym półroczu, które dzieli nas od rozpoczęcia nowej kadencji Parlamentu Europejskiego, nie można jej zaprzestać. Czas jest zbyt trudny, toteż musimy być aktywni i pracować na każdym możliwym szczeblu i poziomie, żeby wzmacniać bezpieczeństwo nasze, naszego regionu i bezpieczeństwo globalne” – podkreśliła eurodeputowana EKR.
Opinie kolejnych eurodeputowanych będą prezentowane w kolejnych tygodniach. W ciągu najbliższych miesięcy planujemy odbyć rozmowy ze wszystkimi reprezentantami polskich sił politycznych w Parlamencie Europejskim.
mam/
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach programu dotacji Parlamentu Europejskiego w dziedzinie
komunikacji. Parlament Europejski nie uczestniczył w przygotowaniu materiałów; podane informacje nie są dla
niego wiążące i nie ponosi on żadnej odpowiedzialności za informacje i stanowiska wyrażone w ramach projektu, za
które zgodnie z mającymi zastosowanie przepisami odpowiedzialni są wyłącznie autorzy, osoby udzielające
wywiadów, wydawcy i nadawcy programu. Parlament Europejski nie może być również pociągany do odpowiedzialności
za pośrednie lub bezpośrednie szkody mogące wynikać z realizacji projektu.