Tegoroczny kalendarz prac Parlamentu Europejskiego przewiduje pięć sesji plenarnych w Strasburgu i trzy posiedzenia plenarne w Brukseli. Czas do 27 czerwca przeznaczony jest na spotkania grup politycznych, podczas których uzgadniane są kandydatury na najważniejsze unijne stanowiska.
W lipcu zaplanowane są dwie sesje plenarne PE. Podczas pierwszej, w dniach 2-4 lipca, zostanie wybrany przewodniczący Parlamentu, 14 jego zastępców i pięciu kwestorów. Eurodeputowani podejmą również decyzję w sprawie składu liczbowego komisji stałych i podkomisji. Na drugiej sesji (15-18 lipca) posłowie do PE będą głosować nad kandydaturami na szefa Komisji Europejskiej.
Pierwszą sesję prowadzi ustępujący przewodniczący lub, jeżeli nie jest to możliwe, jeden z ustępujących wiceprzewodniczących, a w razie ich nieobecności - poseł sprawujący mandat najdłużej.
Prowadzący obrady przeprowadza wybory nowego przewodniczącego PE. Kandydaturę może zgłosić jedynie grupa polityczna lub 1/20 wszystkich posłów, czyli co najmniej trzydziestu ośmiu. W praktyce jednak decydujące będą ustalenia dokonywane podczas spotkań grup politycznych. Przewodniczący jest wybierany w głosowaniu tajnym.
Posłowie wybierają nazwisko popieranego kandydata z listy na karcie głosowania, którą następnie wrzucają do urny. Procedura kontrolowana jest przez osiem osób, wybranych przez posłów spośród własnego grona. Aby zostać wybranym, kandydat musi zdobyć bezwzględną większość ważnych głosów, tj. 50 proc. plus jeden głos. Kart puste lub nieważne nie są brane pod uwagę. Jeśli po trzech turach głosowań żaden kandydat nie otrzyma bezwzględnej większości, w czwartej turze kandydują tylko dwaj posłowie, którzy otrzymali największą liczbę głosów i wygrywa ten, który otrzyma ich więcej.
Przewodniczący kieruje wszystkimi działaniami Parlamentu, prowadzi posiedzenia oraz reprezentuje PE w kontaktach z innymi instytucjami UE oraz zagranicą. Może przekazać niektóre obowiązki 14 wiceprzewodniczącym, którzy również zostaną wybrani podczas pierwszej sesji plenarnej. Kadencja przewodniczącego trwa dwa i pół roku. Można piastować to stanowisko więcej niż raz.
Nie będzie głosowania w sprawie składów komisji Parlamentu. O nominacjach do konkretnych komisji decydują grupy polityczne. Komisje spotkają się w następnym tygodniu lipca i wybiorą przewodniczącego oraz wiceprzewodniczących (maksymalnie czterech), których kadencje trwają 2,5 roku.
Jeszcze przed rozpoczęciem pierwszej sesji nastąpi weryfikacja mandatów nowych posłów. Ma ona na celu stwierdzenie, czy nie zajmują oni stanowiska, którego nie można łączyć z wykonywaniem mandatu posła do Parlamentu Europejskiego. „Niepołączalność stanowisk” obejmuje pełnienie funkcji w rządzie lub parlamencie państwa członkowskiego UE, w Komisji Europejskiej, Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej, zarządzie Europejskiego Banku Centralnego, Trybunale Obrachunkowym lub Europejskim Banku Inwestycyjnym. Mandatu posła do PE nie mogą sprawować również czynni urzędnicy pracujący w instytucjach lub organach UE, które na mocy traktatów UE gospodarują funduszami wspólnotowymi.
Ciekawie zapowiada się druga z lipcowych sesji PE, podczas której posłowie będą wybierać przewodniczącego Komisji Europejskiej. Kandydata na to stanowisko wskazują państwa członkowskie, ale muszą przy tym uwzględnić wyniki wyborów europejskich. Parlament musi zatwierdzić nowego przewodniczącego Komisji bezwzględną większością głosów. Jeżeli kandydat nie uzyska wymaganej większości, Rada Europejska musi zaproponować innego kandydata w ciągu miesiąca.
W wyborach w 2014 r. Parlament wprowadził system głównych kandydatów. Każda europejska partia polityczna przedstawiła swojego kandydata na przewodniczącego Komisji, a partia, która w wyborach zdobyła najwięcej mandatów oraz była w stanie uzyskać większość głosów w PE, przedstawiła kandydata Parlamentu na przewodniczącego Komisji Europejskiej. Po tegorocznych wyborach sytuacja się skomplikowała, gdyż dwie największe frakcje, EPL i S&D, nie uzyskały większości i będą musiały negocjować obsadę unijnych stanowisk z mniejszymi grupami, w szczególności z zielonymi i liberałami.
Tegoroczny kalendarz PE nie przewiduje żadnej aktywności posłów w sierpniu. Zbiorą się oni dopiero 2 września na 4-dniowe posiedzenia komisji parlamentarnych. Jedyna wrześniowa sesja planowana jest na okres od 16 do 19. W październiku i listopadzie będzie po jednej sesji plenarnej i po jednej tzw. małej - dwudniowej. Przełom tych miesięcy przewidziany jest na aktywność międzynarodową europosłów. Ten rok zakończy sesja w dniach 16-19 grudnia.
woj/