Parlament Europejski przyjął w środę stanowisko w sprawie unijnego budżetu na 2020 rok, dodając - w stosunku do propozycji Komisji Europejskiej - 2 mld euro na ochronę klimatu. Według europosłów budżet musi dawać solidną pozycję wyjściową dla nowej generacji programów oraz polityk unijnych.
W projekcie rezolucji PE podkreślił, że budżet Unii na rok 2020 jest "ostatnią szansą UE" na zbliżenie się do politycznych zobowiązań złożonych na ten okres, włącznie z osiągnieciem celu związanego z walką ze zmianą klimatu. Budżet 2020 powinien przecierać szlak długoterminowemu budżetowi UE na lata 2021-2027.
Posłowie zwiększyli budżet w stosunku do projektu budżetu przygotowanego przez Komisję Europejską, dodając w sumie ponad 2 miliardy euro przeznaczone na ochronę klimatu, inicjatywę na rzecz zatrudnienia młodzieży (YEI), programy Erasmus Plus oraz DiscowerUE, a także zapewnienie dalszego wsparcia dla małych i średnich przedsiębiorstw, cyfryzacji oraz polityk migracyjnej i zewnętrznej, w tym pomocy rozwojowej i humanitarnej.
Parlament opowiedział się za tym, by środki na zobowiązania wyniosły blisko 171 miliardów euro. Chodzi o fundusze, które UE zobowiązuje się zainwestować w 2020 roku lub przyszłych latach - w ramach wieloletnich projektów. Oznacza to wzrost o 2,7 mld euro w porównaniu do projektu budżetu przedstawionego przez Komisję Europejską. Środki na płatności (fundusze, które zostaną faktycznie wydane w 2020 roku) zostały ustalone na poziomie 159 mld euro.
Niemiecka deputowana Monika Hohlmeier (EPP), odpowiedzialna za prace nad budżetem, oceniła, że wynik głosowania w PE pokazuje, iż Parlament jest zjednoczony. "Wśród grup politycznych istnieje porozumienie dotyczące ambitnych celów klimatycznych oraz ochrony środowiska, które idą ramię w ramię z programami wpływającymi na wzrost zatrudnienia, wspierającymi badania i rozwój w UE oraz zwiększają konkurencyjność" - dodała.
Po środowym głosowaniu w PE rozpoczną się trzytygodniowe rozmowy z Radą UE w ramach "procedury koncyliacji". Chodzi o osiągnięcie porozumienia między obiema instytucjami na tyle wcześnie, aby budżet na przyszły rok mógł zostać poddany pod głosowanie w PE i podpisany przez przewodniczącego Parlamentu podczas II sesji plenarnej, rozpoczynającej się 25 listopada. W przypadku braku porozumienia Komisja Europejska musiałaby przygotować nowy projekt budżetu.
woj/