Poniedziałek, 23 Grudzień 2024

Biuro Analiz PE: skażenie azbestem to nadal problem w UE; narażony jest praktycznie każdy

16.04.2021, 08:11 Aktualizuj: 19.04.2021, 06:55
© European Parliament 2012 Souce : EP
© European Parliament 2012 Souce : EP

Wiele osób w Unii Europejskiej nadal pracuje i mieszka w budynkach skażonych azbestem – alarmuje Biuro Analiz Parlamentu Europejskiego. Zdaniem ekspertów praktycznie każdy mógł być narażony na oddziaływanie tej substancji, która powoduje w UE co najmniej 14 tys. zgonów rocznie.

Biuro Analiz PE (EPRS) przygotowało raport dla Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych (EMPL) europarlamentu, która pracuje nad sprawozdaniem z inicjatywy ustawodawczej w sprawie ochrony pracowników przed azbestem.

Eksperci EPRS zauważyli, że azbest był powszechnie używany do celów handlowych i przemysłowych przed odkryciem, że stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia. Znany ze swojej wytrzymałości i odporności na ciepło i korozję, materiał ten był szeroko stosowany na statkach, w wagonach kolejowych, samolotach i pojazdach wojskowych, a także w budynkach przemysłowych i prywatnych domach.

Poziom zanieczyszczenia azbestem w budynkach publicznych i prywatnych często jest nieznany. Szacuje się, że we wszystkich krajach europejskich około 70-80 proc. masy surowego azbestu zużyto do produkcji wyrobów cementowych. Reszta została wykorzystana do produkcji wyrobów budowlanych, wykładzin podłogowych, okładzin hamulcowych, tekstyliów azbestowych, płyt izolacyjnych, izolacji natryskowej, materiałów filtrujących itp.

„Narażenie na działanie azbestu może być przyczyną ponad połowy zgonów z powodu raka pochodzenia zawodowego na świecie. Obciążenie chorobami związanymi z azbestem jest skoncentrowane w Europie z powodu intensywnego stosowania azbestu we wcześniejszych dziesięcioleciach” – podkreślono w analizie EPRS.

Według ekspertów „epidemia azbestu” rozwinęła się w czterech falach. Pierwsza wynikała z obróbki surowego azbestu przez górników i dokerów oraz produkcji wyrobów azbestowych. Druga fala pojawiła się wraz z instalowaniem wyrobów azbestowych przez robotników izolacyjnych. Trzecia wynikała z napraw, renowacji i usuwania azbestu przez pracowników budowlanych. Natomiast czwarta fala objęła ludzi pracujących i mieszkających w budynkach zawierających azbest, co oznacza, że praktycznie każdy mógł być narażony na oddziaływanie tej substancji.

„Trzecia i czwarta fala są nadal aktualne, ponieważ prace związane z konserwacją, demontażem lub modernizacją starszych budynków skutkują znacznym narażeniem na azbest, a wiele osób nadal pracuje i mieszka w budynkach zawierających tę substancję” – zaznaczyło Biuro Analiz PE.

Eksperci wskazali, że narażenie na działanie azbestu prowadzi do zwiększonego ryzyka wystąpienia niektórych chorób, z których najlepiej udokumentowane są: międzybłoniak opłucnej (nowotwór wyściółki opłucnej i otrzewnej spowodowany prawie wyłącznie ekspozycją na azbest) oraz nowotwór płuc.

„Liczba przypadków raka płuc związanego z azbestem jest mniej więcej taka sama jak przypadków międzybłoniaka. Koszty społeczne azbestu są ogromne. Obejmują one utratę życia - co najmniej 14 tys. zgonów rocznie we wszystkich 27 krajach UE - oraz utracone lata życia z powodu choroby i niepełnosprawności” – podkreślono w analizie. Choć eksperci przyznali, że działania UE, zwłaszcza unijny zakaz produktów azbestowych z 2005 r., oraz ochrona pracowników mają pozytywny wpływ na bezpieczeństwo i higienę pracy, to ich zdaniem konieczne są dalsze działania Unii.

Ocenili, że przy planowanej przez z UE fali renowacji - inicjatywie poprawy charakterystyki energetycznej budynków - należy bardziej skoncentrować się na pracownikach sektora budowlanego.

W analizie EPRS podkreślono ponadto rolę środków unijnych przy przetwarzaniu i usuwaniu azbestu.

Opierając się na działaniach podjętych przez UE i biorąc pod uwagę długi okres utajenia chorób związanych z azbestem, który wynosi około 40 lat, eksperci prognozują, że zmniejszenie liczby przypadków tych chorób o 30 proc. lub więcej można by osiągnąć od 2045 r. Ich zdaniem przełożyłoby się to na oszczędności w wysokości co najmniej 12 mld euro rocznie, wynikające m.in. z niższych kosztów leczenia.

kic/ akl/

Więcej o:

PLIKI COOKIES

Ta strona korzysta z plików cookie. Sprawdź naszą politykę prywatności, żeby dowiedzieć się więcej.